Gdzie szukać przyczyny tego braku odporności?
Od kilku miesięcy mam problem z odpornością (a raczej jej brakiem). "Zwykłe" przeziębienia już nawet ignoruję. Ostatnio doszły ciągłe zapalenia pęcherza (aktualnie czwarte w ciągu 3 miesięcy) i problemy z nawracającą opryszczką. Ten ostatni problem miałam "od zawsze", ale takie nawroty miałam maksymalnie raz na miesiąc - dwa, a teraz zaczęła się mniej więcej nowa opryszczka raz na tydzień. Dermatolog zaleciła mi przejście 40-dniowej kuracji Heviranem 400 (2 razy dziennie), biorę go od 25 dni i w tym czasie mimo kuracji wyszły mi dwie nowe opryszczki (tylko mniejsze niż zwykle).
Staram się prowadzić naprawdę zdrowy tryb życia, unikam fast foodów, jem o regularnych porach, wysypiam się, zero alkoholu/papierosów, umiarkowana aktywność fizyczna (spacery, rower) 3 razy w tygodniu i nic to wszystko nie daje.
Ostatnio zrobiłam sobie szereg podstawowych badań (cukier, cholesterol, morfologia, OB, CRP), ale wszystko wyszło w normie. Od 5 lat leczę się na chorobę Hashimoto, ale wszystko wydaje się pod kontrolą, a hormony tarczycy są wyrównane.
Gdzie szukać przyczyny tego braku odporności? Czy Hashimoto może być przyczyną? Jakie zrobić dodatkowe badania, żeby ustalić co się dzieje? Może jest sens wybrać się na wizytę do immunologa? Bardzo proszę o jakąś podpowiedź.
