Gdzie szukać przyczyny tego kaszlu?
Kliknij, aby dodać podpis
Witam serdecznie
Kobieta lat 35. Od końcówki lipca (obecnie ponad 3 miesiące przewlekly kaszel). Zaczęło się od lekkiego zakłucia w klatce piersiowej, później suchy kaszel. W połowie sierpnia córka miała infekcję i myślałam, że się od niej zaraziłam (prawdopodobnie tak było). Wówczas zaczął się kaszel z odkrztuszaniem wydzieliny (żółta i przeźroczysta). Brak gorączki, brak bólu gardła itp. Byliśmy wówczas na urlopie. Po powrocie początkiem września Klabax. Niestety nie pomogło. Później pulmonolog i laryngolog. Cały czas spływało mi coś po gardle (miałam tak już od kilku lat - czasem się nasilało , czasem ustępowało). Rano wydzielina którą odpluwam z gardła jest zawsze żółta. Godzinę po przebudzeniu zwykle mokry kaszel - obecnie wydzielina przeźroczysta, czasem lekko żółta (nie są to duże ilości), czasem kawałki przeźroczystej galarety. W ciągu dnia kaszel dalej ale suchy. Najmniejsze nasilenie kaszlu w nocy (prawie wcale). W drugiej połowie września potworny nerwoból międzyżebrowy z prawej strony (przeszło prawie całkiem po lekach przeciwzapalnych, choć na wdechu przy dotknięciu nadal czuję pod prawą piersią). Ogólnie czuję cały czas jakby coś na oskrzelach po prawej stronie (osłuchowo wszystko czysto). Czasem łaskocze mnie w gardle (tchawica?)
Leki:
internista: Klabax początkiem września
pulmonolog: Airflusal (obecnie od 2 tygodni)
laryngolog: nasometin (obecnie od ponad 2 tygodni)
badania: koklusz (negatywny), rtg klatki piersiowej (w porządku), glista ludzka z krwi (negatywny)
Jestem załamana i nie wiem co mam robić dalej. Szukam pomocy u lekarzy, ale leki nie pomagają.
Nie palę, nie paliłam, staram się nie być bierną palaczką, pracuję w biurze. Nie mam zgagi. Córka w lipcu leczona na owsiki (był widoczny jeden robak w kale). My (ja i mąż) dostaliśmy vermox w jednej dawce. Nigdy nie byłam alergiczką.