Czy mój problem z gardłem może mieć pod łoże nerwowe?
Witam mam 30 lat mam taki problem zaczęło się to 8 lat temu byłem przeziębiony ból gardła kaszel chrypa zgłosiłem się do lekarza rodzinnego przepisał leki ból gardła mina chrypa też natomiast został kaszel zgłosiłem się ponownie do lekarza stwierdził że płuca ok i że to kaszel wywołany górnymi drogami oddechowymi i przepisał następne leki które nie pomogly zaczęły się badania krwi, moczu,wymaz z gardła, rtg płuc, cukier badanie kału na obecność pasożytów wszytko wyszło ok dostałem skierowanie do alergologa może to jakaś alergia ale testy alergiczne wyszły ok wysłał mnie do laryngolog żeby obejrzał gardło bo stwierdził że jest zaczerienione ale lekarz laryngolog też niczego nie stwierdził to Jeszce wysłał mnie do pulmonologa pomimo że rtg wyszło ok pulmonolog mnie obejrzał no kaszel jest zrobimy spirometrię ale wyszła ok aż w końcu lekarz rodzinny powiedział że może trzeba poczekać i może coś się wyjaśni i tak minęło 8 lat i kaszel nadal jest z tym że nie kaszel codziennie nieraz jest tak że kaszle cały dzień a później długo nic i za jakiś miesiąc znawu powraca dodam że kaszel jest suchy i mam uczucie suchości w gardle i cały czas coś muszę odchrzakiwac co to może być miał ktoś podobny przypadek może to być na tle nerwowym?
