Gorączka podczas chemioterapii
Dzień dobry, mój ojciec już kilka lat choruje na białaczkę limfatyczną. Dopiero w tym roku (7 rok leczenia) zaczął bardzo źle reagować na chemioterapię. Od miesiąca ma gorączkę - od 37 do 38 stopni. Bez przerwy. Lekarze powiedzieli, że nie jest to żadna przyczyna zewnętrzna, np. infekcja, że to autoimmunologiczna gorączka. Czy taka gorączka oznacza, że organizm nie przyjmuje chemioterapii? Czy należy to leczenie w takim razie przerwać? A może to jedna z "normalnych" reakcji organizmu po chemioterapii, skutków ubocznych? Będę wdzięczna za odpowiedź.