Ile jest potrzebne spermy, żeby doszło do zapłodnienia?
Kochałem się z dziewczyną ok. 2 tygodni od momentu, kiedy miała okres, nie używaliśmy żadnego zabezpieczenia i dochodząc zdążyłem wyciągnąć członek. Po ok. godz kochaliśmy się ponownie i też bez zabezpieczenia, i tak jak za pierwszym razem, kiedy czułem, że dochodzę, zdążyłem wyjść.
Hmmm..., no i mam takie pytanie, bo kiedy kochaliśmy się drugi raz, to na penisie były drobinki spermy zapewne. Czy istnieje prawdopodobieństwo ciąży? Czy do zapłodnienia może wystarczyć odrobina nasienia, czy potrzeba go dużo, tak, jak przy normalnym zapłodnieniu (kiedy dochodzi się w pochwie kobiety)?
Proszę o radę
Pozdrawiam