Interpretacja wyników tarczycy
Mam 28 lat, na tarczycę leczę się od 3 lat - mam nadczynność tarczycy. W ciągu 3 lat miałam 2 razy odstawiany lek, tarczyca powraca. Leki, które brałam, tj. preparat tiamazolu 10 lub 20 do tego witamina B6, przez pewien okres brałam tabletki tyroksynę 50. Po odstawianiu leków na pół roku czułam się dobrze, po czym wróciła choroba i TSH było 0,021; po miesiącu brania leku tiamazolu 10 (pół tabletki rano) wynik TSH 2,36; FT3 6,50; FT4 24,06; 26 stycznia miałam robione kolejne badania FT4 14,41 i ALT 15 IU; 31 marca zrobiłam ponownie wyniki, gdzie TSH 5,50. Z ostatniego USG zrobionego 16 grudnia 2009: Prawy płat tarczycy o wymiarze 22x20x63 mm, lewy płat o wymiarze 18x15x53 mm, cieśń 6 mm. Echogeniczność całej tarczycy niejednorodnie obniżona. W prawym płacie słabo wydzielają się rozsiane obszary niejednorodnie hypoechogeniczne o średnicy do 6 mm, ewidentnych zmian ogniskowych nie widać. Ukrwawienie całej tarczycy miernie wzmożone. Obustronnie na przebiegu dużych naczyń widoczne hypoechogenicznie wydłużone węzły chłonne o dł. do 14 mm, nie tworzące pakietów - najpewniej pozapalne. Lekarze zalecają kurację jodem albo operację, natomiast jeden lekarz twerdzi, żeby leczyć farmakologicznie, ponieważ po pewnym czasie to samo przejdzie w niedoczynność. PS W 2008 roku anty TPO>600.0 IU/ml ^^^