Jak długo można czekać na rozrusznik?
Dzień dobry. Moja babcia (70lat) trafiła do szpitala w poniedziałek (11.06) z objawami duszności, słabości, zawrotow głowy, bólu karku, nóg, ogólnego osłabienia siły, słabe tętno, ok. 38-40, cisnienie "dobre". Ogólnie leczy się na nadciśnienie i nigdy nie miała problemów z niskim tetnem.
Lekarze stwierdzili blok serca 3 stopnia i bradykardie. Nie podjęto żadnego leczenia, nie nastąpiła rowniez poprawa stanu babci. Jest przytomna ale bardzo słaba. Lekarze powiedzieli, że muszą wstawić rozrusznik ale z tym trzeba zaczekać do poniedziałku(18.06) ponieważ babcia przyjmowała Acard.
Czy czekanie na rozrusznik 7 dni jest bezpieczne? Co można zrobic w takiej sytuacji? Bardzo proszę o pomoc.
Lekarze nie udostępnili żadnej dokumentacji medycznej, mogę tylko powiedzieć, ze na zapisie monitora nie występuje zalamek P lub czasami w jego miejscu jest linia pofalowana. Ciśnienie ok 150-160 na 55-70 tętno 32-38