Jak interpretować wynik badania gastroskopii u osoby z anemią?
Witam, jestem kobietą, mam 21 lat. Ponad 2 lata temu trafiłam do szpitala po utracie przytomności spowodowanej anemią z niedoboru żelaza. Mam nawracające anemie od około 5 lat. Podczas pobytu w szpitalu miałam wykonaną gastroskopię podczas której wyszło:
1.Dwa fragmenty błony śluzowej antrum z przewlekłym ( ) nieaktywnym zapaleniem, metaplazją jelitową ( ), bez cech zaniku oraz bez cech dysplazji nabłonka.
2. Trzy fragmenty błony śluzowej trzonu żołądka z przewlekłym ( ) ogniskowo aktywnym ( ) zapaleniem, bez metaplazji jelitowej, zaniku oraz bez cech dysplazji nabłonka.
Test ureazowy: ujemny.
Lekarz zlecił mi kolonoskopię której nie chciałam więc zrezygnowałam z dalszego leczenia. Od tamtego czasu zdarzały mi się bóle żołądka, kłucia. Oprócz tego rzadkie ale bardzo mocne bóle w niższej części brzucha, jakby bardzo mocne ściskanie. Zawsze byłam szczupła ale w ostatnim czasie (w ciągu jakichś 2 miesięcy) schudłam 6 kg. Mam 170 cm wzrostu, moja wcześniejsza waga to 55 kg, w tym momencie 49 kg. Mimo starań nie udaje mi się przytyć. Zaniepokojona tym udałam się do gastroenterologa który ze względu na wcześniejszą metaplazję jelitową i utratę wagi zlecił gastroskopię i kolonoskopię. Wynik gastroskopii:
1. Gastritis chronica ( ) focalis activa ( ). Metaplasia intestinalis absenta. Atrophia mucosae absenta. Hyperplasia foveolaris.
2. Gastritis chronica non activia minoris gradus. Metaplasia intestinalis absenta. Atrophia mucosae absenta.
Test ureazowy: dodatni.
Na wynik kolonoskopii nadal czekam. Co oznacza wynik terazniejszej gastroskopii? Czy możliwe jest samoistne cofnięcie się metaplazji jelitowej bez leczenia? Czy terazniejszy wynik jest lepszy od poprzedniego? Nie wiem czy to ważne ale oprócz bólów brzucha i chudnięcia mam też długie zaparcia trwające ponad tydzień. Od jakichś 3 lat biały nalot na języku.
