Jak leczyć depresję u brata?

Dzień Dobry . Chciałabym sięporadzić w sprawie depresji mojego brata. Dziewczyna mojego brata zerwała z nim i nie dała mu powodu od prawie miesiąca jest zdołowany , cały czas płacze , nie je. gdy ta dziewczyna powiedziała mu 3 dni temu jaki byl powód czyli zachowanie to on powiedział ,że zmieni to spróbuje postara się , wszystko naprawi. Ona natomiast nie daje mu nadzieji i nie chce z nim utrzymywać kontaktu nawet koleżeńskiego. Brat popadł w depresje , a za niedługo są jego urodziny , a jak widzę go jak płacze i cierpi to mi też chce się płakać.Chodził do psychologa ale mu nic nie pomagało: zrezygnował. Z bratem nie mam rewelacyjnego kontaktu ale jak coś potrzebujemy od siebie można na siebie liczyć . Bardzo proszę mi coś doradzić
KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu

Dzień Dobry Pani,

Zacznę od wyrażenia dla Pani, mojego rozumienia, jak trudnych emocji Pani Brat doświadcza, i Pani w ślad za Bratem, wskutek rozstania z Dziewczyną.

Niestety nie ma innego rozwiązania, jak przyjąć do wiadomości oraz uszanować decyzję byłej Dziewczyny Pani Brata.

Ważną dla Brata może być wskazówka/informacja, by mógł popracować nad sobą, nad rozwojem, by mógł wejść ze wzbogaconą osobowością w nową relację.
Obecnie Pani Brat jest w bardzo zaniżonym nastroju, postrzega siebie, innych Ludzi oraz Świat w ciemnych barwach - jest to zniekształcone postrzeganie.

Jak Pani może pomóc Bratu?
Przez danie komunikatu Bratu, że może na Panią liczyć, często pomocna jest już sama obecność (nawet bez rozmowy).
Fundamentalnym wsparciem byłoby dla Brata, by miał możliwość
podzielenia się swoimi emocjami - bo samo podzielenie się z bliską, zaufaną Osobą, jest tak ważne dla zdrowia psychicznego, poza tym przynosi ulgę.

Podsumowując, wsparcie specjalistyczne byłoby przydatne dla Pani Brata, istotnym jest, by w tym i z tym nie pozostawał sam.

Jestem przekonana, że pomoc Psychologa jest Bratu niezbędna.

Gdyby Pani Brat miał potrzebę rozmowy ze mną, zapraszam do kontaktu via Skype.

Z przesłaniem dla Pani i Brata Tego, Co jest najbardziej teraz potrzebne!

irena.mielnik.madej@gmail.com tel. 502 749 605

0

Szanowna Pani
Rozstanie z bliską osobą jest dla większości z nas bardzo trudnym doświadczeniem wiążącym się z dużym smutkiem, lękiem i zagubieniem. Większość ludzi nie chce odczuwać taki silnych emocji i stara się ich jakoś szybko pozbyć. Nie zawsze szybko się da a przystosowanie się do nowej sytuacji wymaga czasu. Być może właśnie dlatego zbyt wczesna pomoc psychologa nie bardzo się udała. Czytając Pani wpis mam wrażenie że do rozstania doszło niespełna miesiąc temu, więc czasu na zaakceptowanie i poukładanie sobie wszystkiego od nowa, brat nie miał za dużo. Czynnikiem ułatwiającym godzenie się z zaistniałą sytuacją jest fakt, że dziewczyna nie chce utrzymywać z bratem kontaktu. To wbrew pozorom jest czynnikiem ułatwiającym rozstanie.
Jeśli stan brata bardzo Panią niepokoi i widzi Pani jakieś zagrożenia wiązane z obniżonym nastrojem to zawsze można brata spróbować namówić na wizytę u lekarza psychiatry. Psychiatra po zebraniu wywiadu być może podejmie decyzję o farmakologicznym "podreperowaniu" nastroju Pani brata.
Joanna Frąckowiak

0

Witam, poza wyrazami serdeczności i uświadomieniu bratu, że może na Panią liczyć niewiele więcej . Liczyć w sensie wysłyuchania go, kiedy chce porozmawiać lub podzielić się emocjami. Jednak w czasie tych rozmów nie wspierałbym go w jego nadzieji, że dziewczyna wróci. Raczej obrałbym kierunek, że nie jest jego warta. Pozatym powinna Pani wsłuchiwać sięw to co mówi pod kątem sformułowań typu " nie chce mi się żyć", "życie przestało mieć dla mnie jakąkolwiek wartość", "sończę z sobą" i temu podobne, bo wtedy występuje już zagrożenie życie i wizyta u psychiatry
lub SORze staje się nieodzowna. Nie wolno tego lekceważyć.
Jeżeli nie ma takich objawów, nadzieja na to że dojdzie do siebie po jakimś czasie jest duża. Jednak przepracowanie wydarzenia traumatycznego jakim jest porzucenie trwa i niestety bez wsparcia specjalistycznego niekiedy bardzo długo. U mężczyzn często dłużej niż u kobiet.
Ponieważ istnieje zagrożenie popadnięcia w ciężką depresję powinien niezwłocznie udać się do doświadczonego psychoterapeuty, jeżeli psycholog mu nie pomógł. Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty