Jak mam pomóc bratu, który ma depresję, a nie chce jej leczyć?
Mam na imię Kasia. Mam 35 lat. Mój brat jest w wieku 24 lat. Ja już mam własną rodzinę, natomiast brat mieszka sam w domu rodzinnym. Niedawno zmarli nam rodzice. Ja jakoś daję radę w tej sytuacji, bo mam dla kogo żyć, natomiast brat bardzo się załamał. Nie chce niczyjej pomocy. Ma myśli samobójcze. Chodzi do psychologa, ale nie leczy się farmaceutycznie. Ma lęki przed braniem leków. Czasami zachowuje się w dziwny sposób. Boję się, że zrobi sobie coś, a ja tak bardzo czuję się za niego odpowiedzialna. Boję się, że w pewnym momencie i ja popadnę w jakąś depresję. Nie mam już siły. Nie mogę liczyć na niczyją pomoc, bo nie mamy żadnej rodziny. Czuję, jak coś mnie ściska w gardle z żalu. Proszę, pomóżcie mi, a szczególnie mojemu bratu. Nie mogę go na siłę do niczego zmusić. To bardzo trudne. Chciałabym normalnie żyć i cieszyć się życiem, ale nie potrafię, bo ciągle myślę o moim bracie i się o niego bardzo boję. Proszę, pomóżcie mi. Dajcie mi jakąś wskazówkę, bo naprawdę nie wiem, co mam robić.