Jak leczyć szumy uszne i niedrożność trąbek słuchowych?
Dzień dobry. Od kilku lat męczę się z problemami laryngologicznymi. Zmagam się m.in z szumami usznymi oraz niedrożnością trąbek słuchowych(wynik badania robionego tą samą aparaturą co tympanometria) objawiającą się m.in uczuciem zatkanego ucha. W celu ich udrożnienia wykonuje zalecone przez lekarza "ćwiczenia trąbkowe" Byłem już u niejednego laryngologa i nie raz słyszałem, że Moje trąbki są dość mocno wciągnięte.
W ostatnim okresie niestety wspomniane objawy się nasilają.
Jakiś czas temu przez cały dzień miałem wyjątkowo mocno zatkane uszy oraz odczuwałem w nich nieprzyjemny, dość silny ucisk kiedy dochodziły do mnie jakieś dźwięki.
Próba Valsalvy pomagała na bardzo krótko.
Chciałbym zapytać czy wobec tego powinienem kontynuować wspomniane ćwiczenia i ewentualnie kupić balony do udrożniania trąbek zalecone przez jednego z lekarzy czy też konieczne jest leczenie farmakologiczne?
Druga sprawa to kilkusekundowe piski w jednym bądź drugim uchu. W chwili kiedy mi się to dzieje to głuchnę na jedno ucho prawie całkowicie. Niestety w ostatnim czasie uczucie przytkania utrzymuje się jeszcze po ustaniu pisku.
Ja wiem, że to może mieć zupełnie inne podłoże m.in neurologiczne, ale piszę o tym dla pełniejszego obrazu sytuacji
Pozdrawiam