Witam! Ze strachu nie dał Pan szansy lek. psychiatrze, aby się wykazał. Oczywiście są inne metody leczenia tików, ale każda strategia terapeutyczna musi być oparta na wzajemnym zaufaniu, a tego jakoś brakuje. Przy tych dolegliwościach czasem używa się stymulacji magnetycznej lub elektrycznej, czasem implanty, jednak jak Pan poczyta o tych terapiach to może pojawić się zwątpienie. Psychoterapia w zależności od przygotowania i doświadczenia terapeuty: głęboka psychoanaliza, hipnoza lub inne. Najprostsze są metody mieszane: odpowiednio dobrana psychoterapia wzmocniona również odpowiednio dobranymi lekami. Trzeba pamiętać także o tym, że w początkowej fazie leczenia może wystąpić kilkutygodniowy okres bez poprawy lub wręcz uczucie pogorszenia - taka jest specyfika działania niektórych leków. Leczenie w takich przypadkach jest pewnego rodzaju kontraktem - musi być wzajemne zaufanie. Zwątpienie w kwalifikacje lekarza po zapoznaniu się z "rewelacjami" na forach lub ulotkach lekowych nie wróży nic dobrego. 8-letnia choroba tikowa naraziła Pana na wiele urazów i ma charakter rozszerzający się na kolejne okolice. Leczenie powinno być zdecydowane i skuteczne, gdyż kolejne nieudane próby pogłębiają uraz psychiczny. Powodzenia W. Łuczkowski.
