Jak powinno rozwijać się 10-miesięczne niemowlę?
Witam,
Obawiam się o rozwój mojego 10-miesiecznego syna. Syn urodził się o czasie, otrzymał 10pkt Apgar, jednak ma obciążony wywiad przez podejrzenie o niedotlenienie okołoporodowe ze względu na podwyższone wskaźniki niedotlenieniowe. USG przezciemiaczkowe prawidłowe w pierwszej dobie życia oraz w 3 miesiącu. Dwukrotnie byliśmy z synem u neurologów, pierwszy raz kiedy miał 7 tygodni, drugi raz kiedy miał 6 miesiący. na obu wizytach neurolodzy nie mieli zastrzeżeń. Był rehabilitowany ze względu na podwyższone napięcie mięśniowe i lekką asymetrię, po których teraz nie ma śladu. Sam siada raczkuje, wstaje przy czym się da i próbuje chodzić przy meblach. Syn jest radosnym, często uśmiechających się dzieckiem, jednak jest kilka zachowań, które mnie niepokoją. Otóż, nie pokazuje palcem, ani rączką, nie robi papa ani kosi kosi, mimo że uczę go tego od dwóch miesięcy. Jest bardzo nerwowy, bardzo szybko denerwuje się kiedy zabieram mu coś, czego nie może (kable, telefon). Wtedy strasznie wrzeszczy i prawie wpada w histerię. Nie lubi przebywać w miejscach, gdzie jest dużo ludzi (najgorzej jest w sklepach, wtedy jest rozdrażniony i szybko wpada w płacz). Dodatkowo, kiedy jest zniecierpliwiony lub podekscytowany kręci dlonmi, zamyka je i otwiera. Trwa to już od 5 miesiąca i zaczęło mnie to niepokoić. Nie przepada za przytulaniem, jedynie kiedy jest zmęczony, albo stęskniony. Kiedy wstaje przy mojej nodze i chce, żebym go wzięła na ręce najczęściej kieruje mną do czegoś, co mu się spodoba (radio, sprzęty kuchenne itp), raczej nie jest zainteresowany tym, że go noszę, jestem tylko pośrednikiem do osiągnięcia celu. Reaguje na imię, ostatnio zaczął bawić się w akuku, sam chowa się za kanapą i kiedy wstaje zaczyna piszczeć. Gaworzy mówiąc baba, bach, mama, dada- jednak nie robi tego często. Kiedy pytam gdzie jest piłka cieszy się i do niej raczkuje, ale nie wskazuje paluszkiem. Kiedy pytam czy idziemy się kąpać to również śmieje się, wymachuje rączkami i wie, że zaraz będzie kąpiel. Patrzy w oczy, jednak kiedy trzymam go na rękach na przeciwko siebie unika kontaktu. Kiedy się bawimy, jemy lub kiedy jest w dalszej odległości ode mnie, wtedy nie ma problemu z kontaktem wzrokowym. Wśród dzieci najpierw jest wycofany i płaczliwy, ale po jakimś czasie staje się zainteresowany rowiesnikami, próbuje ich dotykać i patrzy na mnie czy widzę kiedy on je zaczepia. Strasznie dlugi opis, jednak martwię się o syna i chciałam jak najlepiej zobrazować jego dotychczasowy rozwój. Bardzo proszę o poradę