Jak radzić sobie z nagłymi napadami lęku?

Witam. Około czterech miesięcy temu siedząc na zajęciach na studiach poczułem dziwny napad lęku jakiego nigdy wcześniej nie miałem. Nagle zrobiło mi się gorąco, dostałem duszności i ręce mi się trzęsły. Nigdy wcześniej takiego czegoś nie doświadczyłem. Od tej pory praktycznie nie było w moim życiu jednego dnia, w którym czułbym się w stu procentach zrelaksowany i nie myślałbym o lęku. Najgorsze są dla mnie wizyty u fryzjera, ciężko mi usiedzieć na fotelu, cały czas się kręcę i jestem cały oblany potem. Wyjazdy nas uczelnie, do kościoła to także dla mnie duże wyzwanie. Wyjścia ze znajomymi często kończą się piciem alkoholu w dużej ilości, bo bez niego jestem nieobecny i czuję się niepewnie, jakbym miał zemdleć, łapie mnie stres. Alkohol rozwiązuje problem, jednak na drugi dzień lęki wracają ze zdwojoną siłą. Od kilku dni mam także dziwne uczucie otępienia, uczucie jakbym miał coś w głowie w okolicach potylicy. Nie jest to ból ale uczucie ciężaru, po prostu "czegoś" z tyłu głowy bliżej prawej strony. Staram się normalnie funkcjonować ale pomimo kilku lepszych dni, zawsze pojawia się bodziec (fryzjer, uroczystość rodzinna) i wszystko zaczyna się nasilać. Od dwóch tygodni nawet nie uprawiam sportu, po prostu nie mam siły. Czuje się słaby i najchętniej to bym przeleżał w domu. Boję się o swoje zdrowie, myślałem, że będę w stanie sam sobie pomóc ale już teraz wiem, że nie potrafię. Proszę o poradę do jakiego lekarza się udać. W lipcu byłem u neurologa, ponieważ zmagałem się z uporczywym bólem głowy. Praktycznie dwa tygodnie bolała mnie mocno bez przerwy głowa. Lekarz neurolog stwierdziła, że to napięciowe bóle głowy i dała mi skierowanie do okulisty i laryngologa ale podczas wizyty u tych specjalistów wszystko wyszło w porządku. Od czasu tych bólów głowy miewałem zawroty głowy, uczucie lekkiego otępienia, problemy z koncentracją ale to raczej bagatelizowałem. Poważne zmartwiłem się od momentu pojawienia się lęku w październiku. A tak naprawdę do tego pojawienia się "czegoś" w głowie, co utrudnia mi właściwie funkcjonowanie. Z góry dziękuję za odpowiedź.
MĘŻCZYZNA, 24 LAT ponad rok temu

Witam Pana,
Pana objawy sugerują zaburzenia nerwicowe.
Jednak rzetelną diagnozę można postawić tylko podczas
osobistej konsultacji po wnikliwym przyjrzeniu się różnym
sytuacjom i wydarzeniom na przestrzeni Pana życia,
po wnikliwym wywiadzie i zbadaniu okoliczności,
które doprowadziły do opisanych zaburzeń.
W sytuacjach szczególnie obciążających, na pierwszy
plan wysuwa się lęk, napięcie oraz poczucie
niepewności i zagubienia.
Lęk, którego przyczyna często jest nieuświadomiona,
staje się wszechobecny i przyjmuje postać
różnych fobii - stąd u Pana lęk przed miejscami publicznymi,
sytuacjami publicznymi… itp.
Zaburzenia lękowe nie tylko dezorganizują życie,
ale też przynoszą poczucie niepewności i zagubienia,
ograniczają niezależność, hamują aktywność społeczną
i utrudniają normalne funkcjonowanie w społeczeństwie,
zabierając tym samym całą radość życia.
Tego typu zaburzenia lękowe mogą doprowadzić
do izolacji społecznej.
„Ucieczka w alkohol” nie pomoże, działa tylko tymczasowo,
gdyż problemy „leczone” alkoholem przybierają na sile.
Zwykle w takich chwilach znów sięgamy po alkohol,
a lęki i inne objawy wciąż narastają itd.
W ten sposób oprócz obecnych problemów
rozwija się jeszcze uzależnienie od alkoholu.
Żeby Panu pomóc, trzeba poznać dokładnie naturę
Pana problemu, dotrzeć do źródła Pana lęków, zaburzeń
pamięci, braku koncentracji oraz pozostałych dolegliwości
i na tej podstawie opracować właściwą metodę terapii.

Dlatego zachęcam Pana do skorzystania z psychoterapii,
zanim zaburzenia lękowe całkowicie zrujnują Panu życie.
Terapeuta pomoże Panu uporać się zarówno z objawami
jak i przyczynami lęków oraz ich konsekwencjami,
dzięki czemu uwolni się Pan od lęków oraz odzyska Pan
równowagę wewnętrzną, spokój i radość życia.
Gdyby chciał Pan porozmawiać ze mną o problemie,
to zapraszam do kontaktu.
Istnieje możliwość konsultacji online,
np. za pośrednictwem komunikatora Skype.
Pozdrawiam serdecznie

Hanna Markiewicz,
psycholog,
e-mail: psycholog24x@gmail.com
tel. 505 075 298,
http://psycholog24online.pl

0

Cierpi Pan prawdopodobnie na zaburzenie lękowe z lękiem napadowym a bóle głowy mają podłoże psychogenne. Wygląda na to, że objawy w dużym stopniu utrudniają Pana codzienne funkcjonowanie, dlatego konieczna jest konsultacja psychiatryczna i psychologiczna. W tego rodzaju trudnościach najskuteczniejsza jest psychoterapia. Pozdrawiam i życzę odwagi do zadbania o siebie.

0

Jeśli alkohol zawsze rozwiązuje problem, to właściwą jest konsultacja ze specjalistą psychoterapii uzależnień. Bardzo możliwe, że te napady to efekt odstawienia alkoholu, czyli tzw. objawy odstawienne.
Nie bagatelizuj tego, przykre odczucia z czasem się pogłębią, a okulista, neurolog, czy laryb=ngolog chyba w tej kwestii nie są właściwym kierunkiem.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty