Jak radzić sobie z zębem zatrzymanym?
Witam,zamierzam założyc aparat ortodontyczny poniewaz mam dość dużą i widoczną wadę.Niestety moja prawa górna trójka jest zatrzymana i leży poziomo.Mialam wyknywane zdjecie szczeki oraz tomograf,po czym udalam sie na konsultacje do dwóch specjalistów.Okazalo sie ze zatrzymany ząb sasiaduje z korzeniami 4 innych zębów a specjalisci zgodnie uznali ze i przy zabiegu usuwania i przy założeniu aparatu nie ma 100% pewnosci ze nie uszkodzą się wlasnie te zeby w pobliżu zatrzymanego.Z tą różnicą ze zabieg byl by dosc powazny i mogły by uszkodzic sie 4 zeby a przy aparacie nie bylo by tyle zachodu i w najgorszym wypadku uszkodzone zostaną tylko dwa.Doskonale zdaje sobie sprawę z ryzyka,ale chcialabym w pierwszej kolejnosci spróbować zalozyc aparat,moze akurat wszystko bedzie w porzadku.W razie uszkodzenia zebow gotowa jestem usunąć zatrzymanego(w ostatecznosci)i zastąpić uszkodzone zebami sztucznymi.Dodam ze specjalisci mowili to samo,a mnie w pierwszej kolejnosci zalezy na prostych ząbkach.Brak tej jednej trojki w niczym mi nie bedzie przeszkadzal i pewnie dla wiekszosci osob bedzie niezauwaznalny.Rozumiem tez ze takie leczenie skupia się tez na otrzymaniu prawidlowego zgryzu jednak tak jak mowilam dla mnie liczą sie proste zęby(większość ludzi z prostymi zebami nie ma prawidlowego zgryzu).Niestety moja ortodontka prowadzaca jest barszo niezdecydowana i wyglada na to ze boi sie zalozyc mi aparat,cały czas odsylając do innych specjalistów,co robi sie dosc uciazliwe i jest tez kosztowne.Wydaje mi sie ze nagle jeden specjalista doagnozy nie zmieni i nie wymysli cudów.Proszę o porade bo nie wiem juz co mam robi