Jak to możliwe, że z siostrą w jednym czasie zachorowałyśmy na cukrzycę?
Mam 19 lat, ważę 50 kg przy wzroście 165 cm. W zeszłym roku w lutym u mojej młodszej o rok siostry stwierdzono cukrzycę typu I, rzeczywiście wszystkie objawy się zgadzały, schudła, dużo piła, miała zły wynik hemoglobiny glikowanej, trafiła do szpitala na dwa tygodnie. W czasie jej pobytu w szpitalu lekarz rodzinny zasugerował, aby reszta rodziny również zbadała sobie poziom cukru we krwi i wtedy wszystko było w porządku z moim cukrem, jednak gdy siostra wróciła ze szpitala po 2 tygodniach, jeszcze raz zmierzyłam sobie poziom cukru i okazało się, że również jest zły.
Wyłączyłam ze swojej diety całkowicie węglowodany na jakiś czas, lekarze stwierdzili, że cukrzyca ta jest genetyczna i ja mam cukrzycę typu LADA, nie szukano u mnie innych przyczyn wyższego poziomu cukru ze względu na chorą siostrę. Nie stosowałam insuliny, ponieważ pomagały mi dostępne w aptekach bez recepty leki na obniżenie poziomu cukru oraz różnego rodzaju preparaty ziołowe. Czy jest to możliwe, że w ciągu tak krótkiego okresu obie z siostrą zachorowałyśmy, przy czym ja nie miałam żadnych objawów? Zaznaczę jeszcze, że siostra też już jakiś czas temu odstawiła insulinę, pomiary cukrów ma teraz nawet lepsze ode mnie, dwucyfrowe wyniki prawie za każdym razem. Proszę o pomoc