Jak uratować zęby u osoby leczącej zęby kanałowo?
Jestem w trakcie leczenia kanałowego dolnej szóstki. Do stomatologa udała.sie z bólem zęba ( ciągłym ale znośnym) . Na pierwszej wizycie do zęba założony był podtlenek ( albo coś takiego ) - ból zęba się zasilił. Kolejna wizyta pod znieczulenie usunięta została miazga i wyczyszczone kanały ( płukane chyba dwukrotnie) i założone dreny aby ząb się oczyścił i uspokoił. Faktycznie ząb się uspokoił, przestał boleć. Wizyta trzecia zamknięcie kanałów ( i do zęba włożoną wacik nasączone czymś żółtym - nie wiem co to) i planowane zakończenie zęba na kolejnej wizycie. Jednak silny ból powrocil ( przy dotyku językiem, przy zagryzaniu, jakby go wysadzalo) zadzwoniłam do swojego stomatologa ( był weekend, kazano mi wyciągnąć fleczer i przyjść w poniedziałek) . Na wizycie zostały ponownie wyczyszczone kanaly, wuplukane i założone dreny aby ząb się oczyszcza . I kilka godz pozniej znów ból ( przy zagryzaniu i dotyku , ciągły ) - a poprzednim razem przy drenach nie bolał tylko sie uspokoił i myślalam ze tym razem będzie podobnie, a tymczasem czeka mnie kolejna wizyta u stomatologa. Tylko pytanie co dalej z moim zębem , czy można coś jeszcze zrobić aby to uratować?