Jakie jest ryzyko zakażenia wirusami podczas pobierania krwi?
Witam. Choruję na nerwicę lękową. Miesiąc temu 4 dni leżałem na oddziele pediatrycznym. Ostatnio naszły mnie myśli, że mogłem w tamtej placówce zarazić się czegoś ( WZW, HIV, HCV). Trafiłem do tego szpitala 18.12 o godzinie 18:00 i wtedy pobierała mi pielęgniarka krew i zakładała wenflon. Później 19.12 o godzinie 19:00 miałem mierzony cukier ( bo wmówiłem sobie że mam cukrzycę ale jednak nie po późniejszych badaniach ). A 20.12 o godzinie około 8:00 Pani przyszła pobrać mi krew na badania kolejne dodatkowe. I tej ostatniej sytaucji boję się najbardziej. Wyobrażam sobie, że pielęgniarka przede mną była w innej sali u jakiegoś dziecka ( ja byłem sam w sali ) i pobrała mu krew do probówki, a następnie przyszła do mnie i tą samą igłą i strzykawką i pobrała krew mi. Czy taka sytuacja jest możliwa ? Jakie jest ryzyko zarażenia wirusami w takiej sytaucji ?