Jakie są syndromy przepracowania?
Jak rozpoznac objawy przepracowania? Czy istnieje w ogole takie pojecie czy w moim przypadku jest to wygórowane?
Od kilku miesiecy pracuje po 10 godzin dziennie 6 razy w tyg.
Budze sie o godz 4, do 5 załatwiam domowe sprawy (przegladam korespondencje, leniwie pije mocna czarną kawe, przegladam internet, jem sniadanie, organizuje caly dzien),5/5:30-6:00 robie poranna toaleta, makijaz; 6:30- spacer z psem. 7 wyjezdzam do pracy. 8 rozpoczynam prace. Do 17 ciezko pracuje fizycznie. Raz zatrzymała mi sie miesiaczka, kilka razy dostałam z dlugim poznieniem. 1-1,5h czasu zajmuje mi powrot do domu. Zwykle przed 19 jestem na miejscu dodatkowo robie zakupy, w domu jestem o 20. Wychodze z psem do 21. Jem i robie obiad na nastepny dzien 22. Kąpiel, drobne sprawy i 23 jestem w łóżku. Jestem osobą spokojną, ale ciagle czuje napiecie. Caly stres nosze w sobie. Nie pale, lampke wina pije codziennie ok godz 22. Gdy zasne jest prawie polnoc.
Przez ostatni okres atmosfera w pracy byla bardzo stresujaca, opowiadalam dwa dni temu o niej kolezance kiedy nagle (godz 11) rozbolalo mnie nad lewą piersią, grzalo mnie az do łokcia, tak jakby ktos mnie uderzyl i przycisnal do sciany, bol czulam az na linii lewej łopatki. Strasznie sie spociłam mimo ze było mi zimno, oddychalo mi sie ciężej, czułam coraz mocniejsze gniecenie. Zwolnilam sie szybciej z pracy, wracajac do domu zdretwiala mi lewa reka. W domu uciełam sobie drzemke, mimo to dalej bolala m ie reka choc bol w klatce powoli ustepował. Ok 19 objawy ustapily, choc łokiec bolal mnie do zasniecia. Czułam sie okropnie zmeczona.
Czy to przemeczenie?