Leczenie depresji a Hashimoto - czy nadal przyjmować leki przeciwdepresyjne?
Jestem (kobieta 51 lat) w trakcie wielomiesięcznego leczenia depresji z lękami. Na początku był V*** z M*** z dobrym skutkiem, a później po 3-miesięcznej przerwie próba innych środków. Objawy łagodniały przy kolejnych lekach (C***, potem C***, wspomagane H***) po czym nasilały się nagle. Może dodam, że nerwica wlokła się za mną latami nie utrudniając jakoś szczególnie życia, natomiast od półtora roku mam potężne problemy z napędem i z nastrojami od histerycznej rozpaczy po skrajną agresję. Obecnie zdiagnozowano u mnie chorobę Hashimoto. W związku z tym mam pytanie, czy ta diagnoza może zmienić leczenie psychiatryczne? Czy w ogóle w tym wypadku leczy się depresje jako taką? Pytanie może dziwne, ale pomimo wstępnej diagnozy endokrynologicznej, na leczenie poczekam parę miesięcy, bo nie stać mnie na kolejne wizyty prywatne, a terminy są przyszłoroczne, wiec trochę jestem przerażona. Obecnie znowu biorę V***. Do wizyty półtora miesiąca i zastanawiam się czy mam przyzwyczajać organizm do V*** i przechodzić potem odstawienie? Proszę o informacje jak się leczy zaburzenia psychiczne w przypadku, gdy występują z przyczyn Hashimoto?