Leczenie nadżerki w ciąży
Mam 36 lat. Jestem w 15 t.c. To moja druga ciąża (pierwsza obumarła w 8 t.). W obecnej w 9 tygodniu zaczęłam plamić (krew w śluzie, która pojawia się codziennie do tej pory; dodam, że nie współżyjemy z mężem). Ponieważ po poprzedniej ciąży miałam Luteinę, wzięłam ją. Na wizycie lekarz stwierdził nadżerkę ze stanem zapalnym. Stwierdził, że do 12 t.c. nie może przepisać żadnych leków. Zapewnił, że źródłem plamień jest na pewno nadżerka i że to nie zagraża ciąży. Powiedział też, że niepotrzebnie wzięłam leki, ale skoro już to zrobiłam to mogę je brać dalej. Nie pobrał cytologii - jego zdaniem w tej sytuacji nie miało to sensu. Oparł się na wynikach cytologii sprzed 8 miesięcy, którą zrobiłam po poronieniu (gr - I, erosio, rozmaz w granicach normy). Na kolejnej wizycie (14 t.c.) powiedział, że mam dwa wyjścia - zostawić wszystko tak jak jest albo - żebym się nie denerwowała plamieniami - wziąć globulki dopochwowe, które zaleczą stan zapalny i spowodują, że nadżerka przestanie krwawić. Kazał też odstawiać stopniowo Luteinę i bacznie obserwować, czy plamienia się nie nasilają - jeśli tak, to być może źródłem plamień jest nie tylko nadżerka i mam zwiększyć dawkę leku (jestem zdezorientowana, ponieważ wcześniej twierdził, że to na pewno przez nadżerkę).
W domu naszły mnie wątpliwości co do przepisanych globulek. Nie wiem, czy tylko dla swojego spokoju mam je zastosować, czy lepiej nic nie robić, skoro tak też można (nie wiem, co jest korzystniejsze?). Czy globulki nie zaszkodzą dziecku? Jak wpływają na płód? Poniżej podaję ich skład (nie wiem, czy dobrze odczytałam). Anoxycylina - 0,25, Ac bocici - 0,2, Lactosa - 0,2, But cacao - q,s lub 0, 5. Chciałam też zapytać, czy powinien mnie niepokoić ból, napięcie brzucha i skurcze w pachwinie, które pojawiły się wczoraj - pierwszym dniu, kiedy nie wzięłam żadnej tabletki Luteiny. Dzisiaj rano ból się zmniejszył, ale wydaje mi się, że w śluzie było znacznie więcej krwi. Czy mam wziąć znowu leki, czy jeszcze poczekać? Przepraszam, że się tak rozpisałam. Bardzo proszę o szybką odpowiedź, ponieważ nie mogę skontaktować się ze swoim lekarzem. Pozdrawiam