Lekooporne zaburzenia psychiczne
Witam, od kilkunastu lat cierpię na zaburzenia psychiczne, w dodatku lekooporne. Początkowo zdiagnozowano u mnie ciężką nerwicę, podjęłam leczenie psychoterapeutyczne - pierwsza terapia grupowa bardzo mi pomogła. Niestety następna, indywidualna trwająca 6 lat (psychodynamiczna) nie przyniosła poprawy. Dodatkowo uzyskałam diagnozę - zaburzenia depresyjno-lękowe. Kiedy prosiłam o interpretację jeden lekarz porównał ją do zaburzeń nerwicowych, inny zaś określił to jako rodzaj depresji. Moje wątpliwości wzbudził też fakt, że czytając o ww. zaburzeniach dowiedziałam się, że charakteryzują się one niezbyt dużym nasileniem, podczas gdy moje dolegliwości (np. lęki, napięcia, somatyzacje) są bardzo silne. Lekarz zasugerował mi inny rodzaj terapii, poznawczo-behawioralną. Kiedy udałam się do psychoterapeuty, ten stwierdził, że tego typu terapia jest absolutnie niewskazana w przypadku depresji. Teraz nie dość, że nie wiem co mam sądzić o rozpoznaniu, to nie orientuję się nawet we właściwym sposobie leczenia. Proszę bardzo o poradę, gdyż jestem bardzo zagubiona, nie wiem gdzie szukać pomocy a cały czas bardzo cierpię.