Witam serdecznie! Oba leki mają podobny mechanizm działania, są pochodnymi kumaryny - antagonisty witaminy K, wydłużającymi krzepnięcie krwi, a przez to zapobiegającymi powikłaniom zakrzepowo-zatorowym, do których predysponują sztuczne zastawki czy protezy. W opinii większości specjalistów Warfin jest lekiem lepszym od Acenocumarolu (Sintromu). Rekomenduje go również Polskie Towarzystwo Kardiologiczne. Pomaga utrzymać stabilniejszy INR i mniej obciążą przewód pokarmowy. Wymaga natomiast przyjmowania większych dawek niż Acenocumarol dla uzyskania podobnego INR. Dawka 3 mg nie jest z całą pewnością zbyt duża w stosunku do tego preparatu i nie należy jej porównywać z poprzednio stosowaną dawką Sintromu. Problemy z ustawieniem odpowiedniego INR prawdopodobnie wynikają z faktu, że każdy organizm reaguje na taką samą dawkę leku w trochę inny sposób. Z tego powodu lekarze nie chcieli zapewne stosować u starszej osoby od początku dużej dawki leku. INR na poziomie 1,3 stanowczo wymaga jednak zwiększenia dawki preparatu. Dodatkowo wpływ na poziom INR mogły mieć różne stosowane równocześnie leki (antybiotyki, leki przeciwbólowe). Niekorzystnie wpływa również dieta bogata w zielone warzywa (kapusta, brokuły, sałata). Pani mama wymaga po prostu znalezienia odpowiedniej, indywidualnej dla jej organizmu dawki, która będzie utrzymywała stabilny INR. Proszę poinformować lekarza prowadzącego o wszystkich przyjmowanych przez mamę preparatach. Tak jak już zaznaczyłam Warfin (Sintrom z reszta też) ma tendencje do wchodzenia z nimi w liczne interakcje. Do czasu uzyskania pożądanego lekarz może zlecić podskórne wstrzyknięcia heparyny drobnocząsteczkowej również mającej działanie przeciwkrzepliwe. Nie jest to jednak działanie obligatoryjne, lekarz powinien zdecydować o wdrożeniu takich preparatów po ocenie całości ryzyka zakrzepowo-zatorowego u Pani mamy.
