Lewostronne poszerzenie kompleksu odejścia A2

W badaniu TK angio wykryto lewostronne poszerzenie kompleksu odejścia A2 przy pierwszym TK opisano, że jest o charakterze tętniakowatym. Po drugim TK angio i konsultacji neurochirurgicznej napisano, że nie ma to charakteru jednak tętniakowatego i nie kwalifikuje się do leczenia operacyjnego. Wymiary to dł 2,.5 mm wys.1.7 mm.Czy powinienem to kontrolować, czy mogę trenować na siłowni, jak z piciem alkoholu i kawy.EEG fale theta w odprowadzeniach czołowo skroniowych po str.lewej.W MRI brak śladów.
MĘŻCZYZNA, 38 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak pomóc sobie z kompleksami?

Witam, jestem osobą bardzo zakompleksiona, mam dom na wsi gdzie nie chce mieszkać bo leży na odludziu. Mam meza ktorektórego nigdy nie ma i syna z którym bez przerwy jestem. Teść umarł na moich oczach i ciągle myślę o tym że wszyscy wokół mnie umra i jak zachoruja to nie mogę spać nocami. Nic dobrze mi w życiu nie wyszło oprócz syna mimo że urodził się z roszczepem wargi i podniebienia. Jestem mała całe życie gruba. Nie mam przyjaciół ani koleżanek. Zawsze robię z siebie idiotkie przed każdym i nie potrafię z ludźmi rozmawiać. Ile razy bym się nie starała wziąść w garść to zawsze wychodzi to samo. Nie wiem już co robić może już żyć nie powinnam. Wszyscy lepiej by żyli bez takiej zalosnej osoby jak ja.
KOBIETA, 26 LAT ponad rok temu

Szanowna Pani,
pisze Pani, że ma syna, który jest dla Pani ważny, więc warto zadbać o siebie w obszarze psychicznym. Wskazane jest dla Pani wsparcie psychoterapeutyczne, ze specjalistą łatwiej będzie zrozumieć i poradzić sobie z problemem. Samoocenę, czyli poczucie własnej wartości, kształtuje się w procesie socjalizacji. Wiele czynników składa się na poczucie własnej wartości, takich jak; postrzeganie samego siebie, wiara w siebie, własna skuteczność, samoakceptacja, poczucie własnej godności. Ogólnie mówiąc jest to opinia nas samych o sobie, inaczej mówiąc negatywne automatyczne myśli dotyczące siebie, wysoki krytycyzm w stosunku do siebie. Wskazana jest pomoc psychologa/psychoterapeuty, proces terapeutyczny umożliwi zrozumieć swoje zachowanie w określonym kontekście (sytuacji) i umożliwi zmodyfikować wzory myślenia, to wpłynie na poprawę funkcjonowania społecznego. Poczucie własnej wartości czyli samoocenę trzeba odbudować, tak żeby była optymalna i stabilna. Przekonania i opinie na własny temat w oparciu o doświadczenia życiowe kształtują samoocenę. Szczególnie negatywne komunikaty i doświadczenia w procesie rozwoju są istotą niskiego poczucia własnej wartości. Spróbuj zastanowić się jaką wartość sobie przypisujesz, zastanów się, jak ta opinia wpływa na twoje myśli i uczucia, w związku z tym, jakie działania podejmujesz: 1)Czy doceniasz siebie? 2)Czy lubisz siebie? 3)Czy akceptujesz swoje zachowanie? 4)Jaka jest twoja skuteczność? 5)Czy masz poczucie własnej godności? 6)Jak widzisz siebie? Negatywne przekonania na własny temat - wysoki samokrytycyzm jest wskaźnikiem, który pokazuje, że skupiasz się na własnych słabościach, wadach i jednocześnie nie doceniasz swoich zalet. Emocje, które są synchronizowane z negatywnymi myślami to; smutek, lęk, frustracja, złość, poczucie winy i wstydu. Myśli i emocje mają wpływ na nasze zachowanie - obserwuje się to w różnych sytuacjach; trudność w asertywnym wyrażaniu potrzeb, niezdecydowanie w realizacji planów życiowych. Mogą pojawiać się też dolegliwości somatyczne; napięcie, zmęczenie, ból głowy. Wskazane jest leczenie metodą psychoterapii poznawczo - behawioralnej. Terapia poznawczo-behawioralna pozwala zrozumieć problem, im lepiej rozumiemy problem, tym łatwiej sobie z nim radzimy - poprawi się Pani funkcjonowanie społeczne oraz ustabilizuje się Pani samoocena, co wpłynie na dobrostan psychiczny. Pozdrawiam serdecznie

0

Dzień Dobry Pani,

Wyobrażam sobie i rozumiem Panią, jak samotnie może się Pani czuć, mieszkając w tak oddalonym miejscu (z dala od społeczności).
Dodatkowa nieobecność Pani Męża, i co za tym idzie brak wsparcia w wyzwaniach, związanych z opieką nad Synem oraz troskami dnia codziennego, tylko może pogarszać postrzeganie możliwości zmiany.

Tego, co Pani przeżywa jest wynikiem nie postrzegania możliwości poradzenia sobie z wyzwaniami.
Rzeczywiście, problem nadwagi? (ale czy aby na pewno?) może nie należy do łatwych, by sobie szybko poradzić- wymaga pracy i czasu.
Podobnie nabycie umiejętności komunikacji międzyludzkiej, jak również praca nad poczuciem własnej wartości bardzo mocno wpłynęłyby na Pani pewność siebie.

A jest to możliwe!

Napisała Pani, że nie ma Pani Przyjaciół ani koleżanek...
Wystarczyłoby, żeby pogłębiła Pani relację chociaż z jedna Koleżanką, której mogłaby Pani zaufać, przynajmniej raz w tygodniu wyjść z Nią by sprawić sobie przyjemność (delegując Mężowi w tym czasie zaopiekowanie się Synkiem i tutaj pojawiło się u mnie pytanie do Pani, dlaczego nie ma nigdy Pani Męża w domu?).

Jest to do dogrania!

Zachęcałabym Panią, by (absolutnie!) nie zostawała Pani w tym i z tym samej, by skontaktowała się z psychologiem/psychoterapeutą, celem pracy terapeutycznej/rozwojowej.
Alternatywą byłaby konsultacja online, jeśli miałaby Pani życzenie takiej rozmowy/pracy ze mną, zapraszam serdecznie do kontaktu via Skype.

Wspieram Panią mentalnie, z przesłaniem Tego, Co jest Pani najbardziej teraz potrzebne,

irena.mielnik.madej@gmail.com
tel. 502 749 605

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak radzić sobie z kompleksami?

Mam problem z facetem a raczej sama ze sobą. On jest przystojnym mężczyzna, chodzi na silownie, basen, saune, ja zwykła dziewczyna przy kości. Boje się że moje kompleksy na punkcie figury zniszcza nam związek. Ciągle wmawiam mu że pewnie mu sie nie podobam, robie sceny zazdrości gdy wraca z basenu czy sauny, mam wrażenie że wszędzie są szczupłe piękne dziewczyny dla których mnie zostawi. Bo ja nie moge podobać sie nikomu a on zasługuje ma atrakcyjniejszą kobiete. Co zrobić, juz nie daje rady
KOBIETA, 26 LAT ponad rok temu

Ważne, by to Pani poradziła sobie nie z przekonaniami na temat siebie, tego co jest, a co nie jest możliwe. Inaczej mówiąc istotne byłoby zaakceptowanie tego, na co nie ma Pani wpływu i działanie w tym obszarze (zmiana), na który ma Pani wpływ. Jeśli podejmowała już Pani podobne próby i nie przynosiły one efektu- warto skonsultować się z psychologiem, psychoterapeutą. Specjalista pomoże dotrzeć do źródła, realnych przyczyn trudności, kompleksów, nadmiernej zazdrości, zaniżonej samooceny i braku pewności siebie, a także pomoże wprowadzać zmiany. Budować realnym stabilny obraz siebie, motywować się do działania, akceptować siebie. Zależnie od diagnozy zaproponuje najlepszą formę terapii (indywidualna, grupowa stacjonarna lub grupowa ambulatoryjna). Można to zrobić w Poradniach Zdrowia Psychicznego, NZOZach mających kontrakt z NFZ lub w gabinetach prywatnych. Do psychologa, na psychoterapię (refundowaną) potrzebne będzie skierowanie wystawione albo przez lekarza rodzinnego albo przez lekarza psychiatrę. Do lekarza psychiatry nie potrzeba skierowania.

0

Witam, proszę skorzystać z konsultacji z psychologiem, aby zastanowić się nad zmianą, dalszą formą pomocy. Pozdrawiam serdecznie

0

Witam Panią
To , co tak bardzo utrudnia Pani życie, to nie Pani
sylwetka czy wygląd zewnętrzny, lecz niska samoocena.
Gdyby Pani chłopak uważał, że jest Pani brzydka
czy niezgrabna – to nie spotykałby się z Panią.
Pani niskie poczucie własnej wartości, nadmierny samokrytycyzm,
dążenie do doskonałości (nie ma doskonałych ludzi)
sprawia, że nie potrafi Pani cieszyć się życiem.
W ten sposób, zamiast realizować swoje marzenia,
tworzy Pani w umyśle wypaczony obraz samej siebie,
co pogłębia jedynie niską samoocenę i poczucie przygnębienia.
Przyczyną Pani frustracji i zazdrości jest właśnie niska samoocena,
której źródłem może być np. niezaspokojona potrzeba
miłości w dzieciństwie lub w poprzednich związkach
czy inne bolesne doświadczenia z przeszłości itp.
Niepokojące myśli i skojarzenia, lęki przed zdradą
czy utratą partnera, poczucie dyskomfortu spowodowane
raczej wyobrażoną zdradą sprawiają,
że jest Pani podejrzliwa wobec partnera.
Powinna jednak Pani wiedzieć, że przesadna zazdrość
zniszczyła już wiele związków.
Partner początkowo spokojnie się tłumaczy, ale z czasem
może mieć dość bezpodstawnych podejrzeń i pretensji.
Jeżeli trudno Pani samej uporać się z zazdrością,
warto zwrócić się o pomoc do psychoterapeuty.
Terapeuta pomoże Pani odzyskać równowagę
wewnętrzną, wzmocnić poczucie własnej wartości,
oraz zbudować zaufanie do świata i do partnera,
dzięki czemu będzie Pani mogła stworzyć
satysfakcjonujący związek.
Zachęcam Panią do podjęcia psychoterapii.
Gdyby chciała Pani porozmawiać ze mną o problemie,
to zapraszam do kontaktu.
Istnieje możliwość konsultacji online,
np. za pośrednictwem komunikatora Skype.
Pozdrawiam serdecznie

Hanna Markiewicz
psycholog
konsultacje@psycholog24online.pl
http://psycholog24online.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty