Mam alergię na koty - czy powinnam się odczulać?

Ania, 42 lata, 5 lat z alergią na koty (posiadam kilka) oraz na roztocza. Zaczęło się od długotrwałych zapaleń oskrzeli, nieprzechodzących katarów, następnie kłopoty z oddychaniem. Wreszcie skierowano mnie na testy i rozpoznanie - alergia. Obecnie wprawdzie nie mam stale zatkanego nosa, ale na skórze (zgięcia łokci) pojawiły się objawy zapalenia. Na twarzy pod oczami okresowo pojawia się opuchlizna i sińce w postaci widocznych "worów". Stale zażywam S******** i C*******. Co na to lekarze do których się zgłosiłam? Otóż w chwili jak się dowiadują, że od młodych lat mam łuszczycę następuje gwałtowny zwrot akcji. Odsyłają mnie z kolejną standardową receptą, zbywają niczym, a na pytanie o ewentualne odczulanie odpowiadają, że nie mają doświadczeń, nie mają dostatecznej wiedzy, pani zgłosi się później, raczej nie, itd. Forma łuszczycy u mnie nie jest dotkliwa, kilka plam na dole pleców, które latem i tak schodzą. Wielokrotnie mówiłam, że to alergia nie daje mi normalnie żyć. Jestem bezradna i nie wiem co dalej. Kolejny lekarz? Nawet z lekami widzę, że jest coraz gorzej.

MĘŻCZYZNA ponad rok temu
Redakcja abcZdrowie
98 poziom zaufania

Witamy serdecznie!

Opisane objawy rzeczywiście wydają się nie mieć związku z łuszczycą. Tym bardziej, że badania wykazały u Pani alergię. Proszę jednak pamiętać, że leczenie alergii po pierwsze opiera się na minimalizowaniu narażenia na alergeny. Pani natomiast ma koty, na których sierść jest Pani uczulona. Po pierwsze, by pozbyć się objawów niepożądanych, powinna Pani niestety zminimalizować kontakt z tymi zwierzętami.
Po drugie rozwiązaniem mogłoby być odczulanie. Proszę pamiętać, że jednak nie jest to bardzo proste, a czasem wręcz niemożliwe. Powinien zdecydować o tym lekarz specjalista alergologii.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty