Masturbacja a brak energii

Brak energii a masturbacja. Czy masturbacja (2 razy dziennie - rano i wieczorem) może wpływać na brak energii w ciągu dnia ?
MĘŻCZYZNA, 23 LAT ponad rok temu

Brak energii w ciągu dnia, w dodatku u młodego człowieka, wymaga diagnostyki medycznej, czasami też psychologicznej.
To pozwala ustalić przyczynę.
Obowiązuje nas medycyna faktów, a nie hipotezy " co może ew.wpływać..."
Należałoby zacząć od wizyty u lekarza rodzinnego, który zapewne zleci badania.
Pozdrawiam. JW, Poznań.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Brak energii do życia po masturbacji

masturbacja ,a energia życiowa Witam mam pytanie odnośnie masturbacji w ktorej dochodzi do wytrysku. Po niej trace życiową energie , i moje pytanie brzmi 1: Ile czasu potrzeba na odzyskanie tej siły z przed , 2 : Jestem Sportowcem i czy wytrysk powoduje tylko chwilowy spadek formy (koncentracja itp) ,a potem wszystko wraca do normy, czy musze forme budowac od nowa lub np 50 % ?
MĘŻCZYZNA, 19 LAT ponad rok temu

Witam, masturbacja powinna dawać przyjemność, odprężenie, a nie powodować problemy. Coś tu nie gra... Proponuję zbadać stężenie testosteronu w surowicy krwi, morfologię, a przede wszystkim wizyta u lekarza domowego (pierwszego kontaktu) - być może to inna choroba, a nie masturbacja tak Pana wyczerpuje. Jeśli ma to rzutować na karierę sportową to trzeba zaprzestać masturbacji, a spróbować seksu bardziej "w realu". Pozdrawiam RH

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Brak energii i smutku a depresja

Witam. Mam taki problem. Otoz calymi dniami leze w lozku, nie mam ochoty nic robic, gdzies wyjsc. Jestem ociezaly i prawie ciagle smutny. Czy to sa objawy depresji? Nerwicy? Pozdrawiam
MĘŻCZYZNA, 19 LAT ponad rok temu

Witam,
Mogą to być objawy depresji. Dobrze byłoby aby Pan skonsultował się ze specjalistą: psychoterapeutą lub psychiatrą (w Warszawie jest dużo specjalistów). Za mało danych aby można było "komputerowo postawić diagnozę". Myślę, że ma Pan kolegów, koleżanki, rodzinę i trzeba się trochę wysilić żeby wstać z łóżka i właśnie wyjść. To może być na początku trudne, ale potem radość będzie wielka.
Pozdrawiam serdecznie, Alicja M. Jankowska
http://psychoterapie-szczecin.pl

0

Dzień dobry,

Proszę udać się do Poradni Zdrowia Psychicznego, gdzie lekarz psychiatra / psychoterapeuta zbadają Pana i zaproponują najlepszą dla Pana metodę leczenia.
W Warszawie - może Pan skierować się np.: do IPiN (w ramach NFZ).

0
Mgr Monika Prus Psycholog, Lublin
57 poziom zaufania

Witam,
to mogą być objawy depresji. Jednak to lekarz/ psychoterapeuta będzie mógł na podstawie szczegółowego badania postawić diagnozę. Zachęcam do tego, aby jak najszybciej skontaktował się Pan ze specjalistą, aby mógł Pan uzyskać wsparcie, pomoc i odzyskać energię do życia.
Pozdrawiam serdecznie
Monika Prus

0

Dzień dobry, objawy które pan opisuje mogą mieć bardzo różne przyczyny fizyczne lub psychiczne. Proszę udać się do lekarza rodzinnego i opisać swoje objawy, zaleci badania, jeżeli te nic nie wykażą zachęcam do konsultacji psychologicznej na której psycholog przeprowadzi diagnozę pańskiego stanu i zaleci dalsze kroki postępowania. Pozdrawiam.

0

Witam,
Może być wiele przyczyn takiego stanu, a nie wspomina Pan w jakich okolicznościach taki stan się pojawił. Sugeruję konsultację zarówno u lekarza rodzinnego ze zwróceniem również uwagi na sposób odżywiania się (bo często to również potrafi znacznie pogorszyć nasze samopoczucie - a wspomina Pan o uczuciu ociężałości), jak i u psychologa, który po przeprowadzeniu diagnozy dobierze odpowiednie rozwiązanie problemu. Życzę by szybko znalazł Pan w sobie odrobinę motywacji do wyjścia z domu - zarówno w celu udania się po profesjonalną pomoc, jak i po to by pobyć wśród ludzi. Pozostawanie w łóżku tylko będzie pogarszało ten stan. Trudno jest zmusić się w takiej sytuacji do wyjścia - rozumiem - ale warto spotkać się z kimś, przejść się na spacer czy zadbać o wysiłek fizyczny. Na początku się zmuszamy, ale potem jest to źródło satysfakcji i radości. Najtrudniejszy jest ten pierwszy krok. Jak już go Pan uczyni - będzie łatwiej. Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty