Witam serdecznie,
Opisywane przez Panią objawy mogą wskazywać na zaburzenie obsesyjno-kompulsywne.
W tym zaburzeniu występują uporczywe, natrętne myśli (obsesje), które pacjent uważa za sprzeczne np. z własnym systemem wartości, przykre, niechciane. Myśli tego typu są uważane za własne, nie są ,,nasyłane" z zewnątrz. Są powodem odczuwanego napięcia, dyskomfortu, cierpienia. Osoba wierząca może więc np. myśleć na ,,bluźniercze tematy", kochająca matka - o skrzywdzeniu własnego dziecka. Często pojawiają się obawy przed możliwością zabrudzenia, zakażenia. Natręctwa mogą również przybierać formę wyobrażeń (np. o treści erotycznej).
Sposobem rozładowywania napięcia pojawiającego się w wyniku obsesji mogą być różnego rodzaju czynności (np. częste sprawdzanie, wielokrotne mycie rąk, odkażanie ubrań, modlitwa) oraz ukierunkowywanie myślenia (np. odliczanie w pamięci). Te czynności nazywane są kompulsjami. Kompulsje mogą, ale nie muszą towarzyszyć obsesjom.
Zaburzenia obsesyjno-kompulsywne faktycznie są zaliczane do zaburzeń nerwicowych. Istnieje jednak szereg danych potwierdzających ich podłoże biologiczne. W leczeniu stosuje się z dobrym efektem leczenie farmakologiczne lekami przeciwdepresyjnymi. Dlatego polecam Pani konsultację u lekarza psychiatry, który będzie opierał diagnozę na dokładnym wywiadzie oraz osobistym badaniu. Odpowiednio dobrane leki pozwolą odzyskać radość, satysfakcję i pomogą opanować niepokój.
Psychoterapią o udowodnionej skuteczności w leczeniu zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych jest psychoterapia poznawczo-behawioralna. Zaleca się częste sesje - co najmniej 1x w tygodniu.
Pozdrawiam serdecznie i życzę szybkiej poprawy samopoczucia.