Na czym polegają testy lekowe?
Jestem kobietą, mam 44 lata. Od 30 lat jestem uczulona na NLP, dostaję obrzęku całego ciała, krtani, duszę się. Tak silnych objawów dostałam po lekach. Od 20 lat nie zażywam żadnych leków przy bólach, przeziębieniach ani innych chorobach, tylko czekam na samouzdrowienie, i męczę się. Lat przybywa i chorób, a ja nie mam, co zażyc. Myślałam, że chociaż na niektóre leki nie będę uczulona, ale z testów na krew wyszło, że jestem. Ostatnio zaczęłam brać leki na depresję i również dostałam uczulenia, ale tym razem tylko wsypkę, a po pryśnięciu jednym z leków na całym ciele miałam jeden płomień. Od 7 grudnia mam iść na tydzień do szpitala na testy lekowe, ale coraz bardziej się boję, że mi się coś przy nich stanie i nie będzie mni nikt w stanie odratować, i samej się skazywać na tak duszącą smierć. Nie wiem na czym te testy polegają, ale muszę podpisać zgodę. Mam takie pytanie: czy te testy są bezpieczne i na czym polegają? Co ze mną nie tak, że jestem uczulona na tyle leków? Pani alergolog, kiedy zapytałam ją o bezpieczeństwo testów, odpowiedziała mi: wcześniej czy póżniej umrzeć trzeb. Ja o tym dobrze wiem, ale wolałabym póżniej. Dziękuję za odpowiedż.