Nadmierna potliwość, uderzenia gorąca i przewlekła biegunka - co oprócz stresu może być ich przyczyną?
Witam. Mam 19 lat i dręczą mnie różne, dziwne dolegliwości. Potliwość, wieczna biegunka, uderzenia gorąca. Nadmierna potliwość- mimo dbania o higienę. Czasem jest dobrze, jednak dostaję "ataków"- nagle zalewają mnie poty o kwaśnym żrącym zapachu, który utrzymuje się nieraz po wyjściu spod prysznica. Zauważyłam, że stres bardziej to potęguje, a wtedy już nie mogę "wyschnąć".
Potliwość rąk i stóp- to towarzyszy mi od dziecka, jednak ręce pocą mi się najczęściej gdy wiem, że muszę podać zaraz komuś rękę. Tu też miewam "ataki", potrafię mieć mokre ręce przez cały dzień.
Ostatnia dolegliwość to częste wypróżnianie. Kiedyś piłam dużo mocnej kawy, jednak ograniczyłam to bo zauważyłam ten problem. Mimo tego, po jakimś roku bez kawy i bez tego mam problem i to dużo większy. Czasem po prostu się załatwiam, a czasem mam uczucie, że koniecznie muszę do toalety i nie robię nic lub oddaję odrobinę rzadkiego stolca.
Kiedyś badałam każdy objaw oddzielnie, myślałam, że są to objawy o podłożu psychicznym. Martwię się jednak, że razem mogą być oznakami jakiejś choroby, ponieważ utrzymują się nie tylko w sytuacjach stresowych, ale też kiedy jestem odprężona.
