Napięciowy ból głowy
Witam. Mam 34 lata i trójkę cudownych dzieci. Od kilkunastu już nawet lat, cierpię na ból głowy. Kiedyś był on nawet bardzo silny , w skali 1-10 dałabym7. Na dzień dzisiejszy odczuwam ból w skroniach tak na 3. Cały czas czuję, że mam głowę. Neurologicznie jest wszystko w porządku, badanie wzroku też nic nie wykazało, nie jest to migrena. Pozostały napięciowe bóle głowy. Z tego co przeczytałam w odpowiedzi, że napięciowe bóle głowy pojawiają się u osób, palących, przemęczonych, pracujących w stresie to zaczynam się zastanawiać, do jakiej grupy Ja należę? Nie palę, przemęczona jakoś specjalnie nie jestem, a już na pewno nie pracuję w stresie. Obecnie jestem na urlopie wychowawczym i zajmuję się domem i dziećmi. To co większość kobiet robi, ale ich głowa nie boli. Zaobserwowałam natomiast u siebie to, że gdy jestem w ciąży - głowa mnie nie boli. Dopóki karmię od czasu do czasu się zdarzy. Ale gdy już mam za sobą ten etap, powraca tępy ból głowy. Dlaczego? Lekarz rodzinny twierdzi, że są to napięciowe bóle głowy i żadnego pomysłu co dalej. Zmieniam tylko leki, które i tak nic specjalnego nie wnoszą w moje życie. Proszę o pomoc. Czy moje libido, hormony mogą wpływać na ból głowy?