Musi Pani przemóc wstyd i udać się do położnika-ginekologa, który w zależności od przyczyny ustali sposób leczenia.
Witam,
Nietrzymanie moczu jak najbardziej można leczyć zachowawczo, w tym ćwiczeniami, szczególnie w początkowym stadium. Konieczny jest jednak na początku nadzór specjalisty (fizjoterapeuty, ginekologa czy położnej, jeśli zajmują się terapią nietrzymania moczu i dna miednicy) ponieważ samodzielnie ciężko jest ocenić czy ćwiczenia wykonywane są prawidłowo i efektywnie. Dostępne jest też leczenie za pomocą elektrostymulacji oraz biofeedbacku. W każdym jednak przypadku, dla bezpieczeństwa i pełnej efektywności terapii - warto udać się do specjalisty, możliwie jak najszybciej, żeby zapobiec pogorszeniu się problemu.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Jakie ćwiczenia można wykonywać przy wysiłkowym nietrzymaniu moczu? – odpowiada Mgr Maria Piasecka
- Jak walczyć z problemem nietrzymania moczu? – odpowiada Lek. Paweł Baljon
- Sposoby na złagodzenie dolegliwości związanych z nietrzymaniem moczu u 44-latki – odpowiada Lek. Mariusz Malmur
- Nietrzymanie moczu podczas wysiłku po porodzie – odpowiada Aleksander Ropielewski
- Czy słabe mięśnie Kegla to przyczyna nietrzymania moczu? – odpowiada Lek. Michał Lenard
- Nietrzymanie moczu podczas aktywności fizycznej – odpowiada Mgr Beata Bondyra
- Nietrzymanie moczu – odpowiada Lek. Marta Gryszkiewicz
- Nietrzymanie moczu po ciąży i obniżenie macicy u 29-latki – odpowiada Lek. Marta Gryszkiewicz
- Histerektomia, wysiłkowe nietrzymanie moczu a kulki gejszy – odpowiada Dr n. med. Karol Kaziród-Wolski
- Jak ustrzec się przed nietrzymaniem moczu? – odpowiada Lek. Marta Gryszkiewicz
artykuły
Nietrzymanie moczu (inkontynencja) - przyczyny, rodzaje, leczenie laserowe, chirurgiczne i farmaceutyczne, pieluchomajtki dla dorosłych
Problem nietrzymania moczu wciąż dla niektórych os
Wysiłkowe nietrzymanie moczu. Nie wstydź się! Wylecz!
Do tej krępującej sytuacji może dojść podczas kich
Dotyczą nawet połowy kobiet po 50. r.ż. Wiele z nich czuje wstyd
Choroby dna miednicy dotyczą nawet połowy populacj