O czym mogą świadczyć ciągłe mdłości u 30-latka?

Dzień dobry, moim problemem są ciągłe nudności. Pierwszy raz miałem taki problem gdy miałem 15 lat. Trwały one wtedy bardzo długo, możliwe, że ponad dwa lata. Pierwsze pół roku było bardzo cięzkie - okazało się, że nudności całkowicie niweluje guma do żucia. Było to 12 lat temu. Dziś już nie pamiętam kiedy minęły. Ze względu na to, że miałem 15 lat, nie chciałem nikomu zwracać głowy, pozostawiłem to bez diagnostyki. W ciągu 12 lat, wróciły może 2-3 razy na chwile - od razu stosowałem gume do żucia i było ok. Niestety obecnie nudności powróciły, ja nie miałem pod ręką gumy do żucia i już męczą mnie od 2 tygodni. Z tą różnicą, że nie cały dzień i nie są tak silne jak poprzednio. Ze względu na sytuacje z COVID, ciężko teraz o rozsądną diagnostykę. Mimo wszystko bedę robił na początek ogólne badania krwi mocz. Państwa jednak chcę zapytać o moje podejrzenia. Obecnie mam poniższe tropy: -mdłości wróciły teraz po 2 tygodniach pracy przed komputerem po 12-14h. Mogą być np. efektem problemów z kręgosłupem szyjnym? Przez lata miałem problem z szumem usznym, powodem okazał się właśnie kręgosłup, szczególnie szyjny. A rozwiązaniem fizjoterapia i ćwiczenia./ 2. Nerwica. Gdy byłem nastolatkiem nie układało mi się w szkole pod względem towarzyskim (w liceum). Jednocześnie zakończyły się czasy gry w piłkę i beztroskiego życia z kolegami. Jednak podejrzewam, że już w wieku 16-17 lat miałem problem z odcinkiem szyjnym. BO same nudności zaczęły się wtedy także podczas siedzenia przed komputerem. A może przyczyna jest, troche w kręgosłupie, a resztę dodaje psychika? Fizjoterapeuta na terapii manuaknej pokazał mi dość dosadnie jak kręgosłup, wady postawy i spięcie mięsniowe wpływa także na psychikę. Może braki np. witaminy D? Przez lata dbałem o jej suplementacje i zbilansowaną dietę. Niestety ten rok bardzo to wszystko popsuł, najpierw siedzenie w domu - covid, potem wir pracy, brak czasu dla siebie. Teraz opis objawów. Jak miałem 16-18 lat, nudności były o każdej porze dnia w każdej pozycji. Pomagała guma do żucia. Obecnie nudności nie odczuwam leżąc, nie odczuwam ich też gdy jestem czymś zajęty. Nie odczuwam ich także podczas... toalety. Najgorzej jest gdy siedzę przed komputerem i nic nie robię. Myślenie o nich je trochę zaostrza (to raczej normalne). Nie mam do tego raczej innych problemów gastrologicznych. Z badań robionych przeze mnie regularnie wynika, że mam troche podniesiony cholesterol, ale to chyba rodzinnie i mam tak min. od 19 roku życia. Jednocześnie w domu brak zawałowców albo ludzi z problemami z krążeniem. I wyszło mi rok temu coś z nerkami, duża ilośc bakterii w moczu (potem minęła), szczawiany wapnia (może od suplementacji witaminy C - przeziębienie) białkomocz. W normie, ale jednak białko występowało. Proszę państwa o odpowiedzi na moje podejrzenia, czyli nerwica, kręgosłup, witamina D, oraz gdzie najlepiej na początku się zgłosić?
MĘŻCZYZNA, 30 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty