O czym świadczy pieczenie i swędzenie moszny?
Witam! Problem mój się pojawił, kiedy miałem 17 lat. Poszedłem do dermatologa bez dokładnego oglądania - diagnoza - stan grzybiczy. Dostałem jakieś maści no i niby przeszło, ale tylko dlatego, że się nie onanizowałem, a mianowicie jestem uczulony na swoją spermę. Kiedy nie współżyję to nie ma problemu. Kiedy tylko w współżyję znowu jest, więc sam oczywiście do tego doszedłem, bo dermatolodzy to tragedia, bynajmniej ci których ja spotkałem. Mieszkałem wtedy w małym miasteczku ok 12 tys. mieszkańców, jeden miejscowy dermatolog a jeden dojeżdżający, więc wyboru nie było. Teraz mieszkam we Wrocławiu. Tu jest inaczej, ale nie do końca. Poszedłem do dermatologa, opowiedziałem wszystko. Pierwszy, który obejrzał - diagnoza - świąd. Przepisał mi na moją prośbę maść, którą wcześniej miałem i lek przeciwhistaminowy na uczulenia. Teraz już nie współżyję, bo żona mnie odstawiła. Bo jak tylko miałem te swędzenia to miała upławy i ginekolog. Więc ma dość - grozi rozwodem, bo chce normalnie żyć a jest to takie uporczywe i bolesne. Swędzenie to odczucia jakby tam temperatura ponad 300 stopni. Już mam dziecko to chętnie tych jaj bym się pozbył, aż tak to jest uporczywe. Ten ostatni dermatolog skierował mnie na badanie o obecność chlamydii a przed zajściem tej sytuacji nie współżyłem z żadną kobieta, żona była pierwszą kobietą. To te badanie chyba nie jest potrzebne. Drugie to zostałem skierowany do urologa ze względu na wyciek po stosunku. Lekarz nie wie, że nawet do 3 godz. po wytrysku następuje wyciek. Już nie wiem co robić. Żona grozi rozwodem, bo chce normalnie żyć. Czy nie da się z tego wyleczyć, bo w taki sposób nie da się żyć. Proszę o pomoc!