Mam 19 lat, a od dłuższego czasu prześladują mnie myśli i chęć popełnienia zbrodni. Wystarczy mały impuls, a ja już nie mogę przestać o tym myśleć... Nie czuję wyrzutów sumienia czy tym podobnych. Ale boję się, że kiedyś nie wytrzymam, zwłaszcza że gdy trochę się denerwuję, robię straszne rzeczy. Lekarza mam umówionego na 7 marca, ale boję się, że może mnie wysłać na jakiś oddział... Co byłoby najlepszym rozwiązaniem?
Witam!
Hospitalizacja jest obecnie stosowana, tylko kiedy jest niezbędna. Myśli nie są równoważne czynom. Warto, żeby zastanowił się Pan, czym są spowodowane takie myśli. Może jest to forma rozładowywania napięcia emocjonalnego wywołanego życiową sytuacją. Zanim będzie Pan na wizycie u lekarza, może Pan korzystać z innych form pomocy. Warto skorzystać z pomocy psychologa lub telefonu zaufania, by móc porozmawiać o Pana przeżyciach i uczuciach. Może to pomóc Panu w zmniejszeniu napięcia i zapanowaniu nad nachodzącymi myślami.
Pozdrawiam
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Mówi się, że co trzecia, czwarta osoba przyj
Święta Bożego Narodzenia dla osób w żałobie mogą b
-Witam ponownie, dzień dobry lato WP, teraz por
