Ogromny ból w okolicach barku - co może być przyczyną?
Podczas zajec sportowych w czasie sparingu bokserskiego chcialem uderzyc kolege prawym sierpowym, on zablokowal cios i w tym momencie poczulem ogromny bol w okolicach barku. Jednak gdy uderzam prostymi to nie ma problemu ale gdy chce prawa reka siegnac za plecy to czuje znow ten bol, jest to cos w rodzaju klocia ale ciezko okreslic czy w barku czy bicepsie czy moze nawet w klatce piersiowej (wydaje mi się ze to przyczepy miesniowe). Bol rowniez wystepuje przy ruchu w rodzaju wyrzutu pilki z autu jak w pilce noznej a takze podczas podciagania na drazku itd, ogolnie gdy naciagam reke w jakis sposob. Nie wiem w ktorym miejscu dokladnie boli bo czuje to gdzies w srodku, gdy przez kilka miesiecy nie ruszalem reka to bol troche przeszedl i znow moglem np podrapac się po plecach ale po pewnym czasie przewrocilem się i bol znow wrocil.. nie wiem co robic, czy to naciagniete przyczepy w barku, bicepsie czy klatce a moze zerwane lub tez jakis uraz miesnia? Nie mam zadnych obrzekow czy siniakow ani nic takiego. W jaki sposob to leczyc? Leczylem to fala uderzeniowa i masazami i nic nie pomoglo. Lekarze nie wiedza do konca co mi jest. Ostatnio jeden proponowal mi ustrzyki "blokady" twierdzac ze po 6-10 powinno przejsc, obawiam sie ze bedzie potrzebna operacja dlatego tutaj pisze, to moja ostatnia deska ratunku, nie wiem co robic.
Dziekuje za pomoc.