Paraliżujący ból w krzyżu
Dzień dobry, dwa dni temu gdy się schyliłam odczułam paraliżujący ból w krzyżu, jakby mnie ktoś pokopał prądem, mam tak do teraz gdy się schylę, chce założyć buty, ból nie jest ciągły tylko w momencie gdy się schylam lub robię szybki ruch, nigdy nie miałam problemu z kręgosłupem, lecz nieraz mnie bolał ale nie w ten sposób. dziś gdy schylałam się do umywalki, tak mnie zabolało że dosłownie ugięły mi się nogi. Ból trwa z 2 sekundy i mija, powraca przy schylaniu itp. Czy to coś poważnego???