Pęknięcie na trzonie penisa
Dzień dobry! Gdy rozpocząłem współżycie seksualne z moją kobietą, na moim penisie, a dokładnie na jego trzonie, pod żołędzią pojawiło się pewnego rodzaju pękniecie, które naszło ropą. Bylem dwa razy u lekarza rodzinnego i powiedzieli, że to nic poważnego i dali mi maści do smarowania, ale zbytnio to nie pomogło. Rana nadal jest i mimo iż zmalała, to po każdym stosunku nabrzmiewa i trochę czerwienieje. Czasem mam paranoiczne wrażenie, że rana jest odczuwalna, tj. odczuwam pieczenie po lewej stronie. Gdy penis jest w stanie spoczynku nie wygląda to bardzo źle, tyle tylko że w dotyku można wyczuć lekki wzgórek czy mały guz. Gdy jednak penis zbliża się do wzwodu, można zauważyć, iż ma to niepokojące zółte zabarwienie. Cały czas staram się to kremować, seks uprawiam najczęściej w prezerwatywie i dbam o jego higienę, jednakże martwię się, iż rana nadal tam jest, już od jakiś 5 miesięcy. Ze względu, iż mieszkam w Anglii, nie mam zbytnio pojęcia, gdzie powinienem się z tym udać. Proszę o rady, czy wskazówki. Wyczekuję odpowiedzi, dziękuję.