Petting, preejakulat i zapłodnienie
Witam! Wiem, że podobne pytania były już omawiane wiele razy i wiele z tego przeczytałem, jednakże chciałem opisać dokładnie naszą sytuację, gdyż moja dziewczyna żyje we wielkim stresie. Otóż uprawialiśmy z dziewczyną kilkakrotnie petting, pierwsze kilka razy było w tygodniu przed menstruacją, więc jak rozumiem nie był to okres płodny. Ostatni raz był 10 dni po menstruacji i odbyło się to w taki sposób, że wpierw ja pieściłem jej pochwę, a dopiero później gdy się ubrała ona rozebrała mnie i znalazła preejakulat na moim penisie, co bardzo ją zaniepokoiło i natychmiast się ubraliśmy. Co prawda ona dotknęła preejakulatu, jednakże od razu wtarła go w ręcznik i potem nie dotykała swojej pochwy, a ja również podczas dotykanie jej pochwy nie przypominam sobie abym wkładał rękę do majtek. Co prawda po tym zdarzeniu ona lekko się martwiła, a ja ją uspokajałem, lecz dziś (15 dni po miesiączce) zaczęła odczuwać ból podbrzusza, co bardzo ją zaniepokoiło, gdyż nigdy wcześniej nie miała bólów owulacyjnych. Dodam, że ma ona dość nieregularne miesiączki. Czy w tej sytuacji istnieje jakakolwiek możliwość zapłodnienia? Czy podczas wcześniejszych prób pettingu (od 7 dni przed aż do menstruacji), gdy odbywały się w podobny sposób jak sytuacja opisana wyżej, mogło dojść do zapłodnienia? Dodam, że na pewno ani razu nie miałem wytrysku. Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź