Podejrzenie poszerzenie pętli jelita w śródbrzuszu w badaniu RTG
Witam! Od paru tygodni boli mnie brzuch po lewej stronie. Tak w okolicach żebra. Przez ostanie parę dni ból stał się częstszy i intensywniejszy. Poza tym na przemian z normalnym wydalaniem kału pojawiała się biegunka i zaparcia wraz z skrzepami krwi (nie zawsze były one obecne). Postanowiłam pójść do lekarza rodzinnego, który skierował mnie on do szpitala. W szpitalu nie było niestety miejsc na gastroskopię, więc podstawowe badania zrobili mi od ręki. USG, morfologię, RTG oraz wykonano badanie, które sprawdzało obecność krwi w odbycie. Wszystkie badania wyszły dobrze, tak przynajmniej stwierdził lekarz. Lekarz mimo wszystko przepisał mi receptę na wrzody i na pytanie co zrobić z bólem, który co jakiś czas mi towarzyszy (ból w rodzaju kolki) odpowiedział, że jak będzie dalej boleć to mam się zgłosić do poradni gastrologicznej. Nie zgodziłam się w opinią lekarza, bo lekarz rodzinny powiedział mi, że skoro krew jest w formie skrzepów najprawdopodobniej pochodzi z jelit, a nie z żołądka, jednak lekarz trzymając w ręce gotowy wypis nie podjął się dalszej dyskusji. Po powrocie do domu postanowiłam sama obejrzeć wyniki, które dostałam od lekarza i faktycznie wszystko by się zgadzało, jednak moją uwagę przykuło zdanie z badania RTG: "Poszerzona, wzdęta pętla jelitowa w lewym śródbrzuszu". Czy aby na pewno wszystko jest ok? Czy wziąć wypisane na recepcie leki na wrzody? Naprawdę nie wiem co dalej robić, a ból nadal przeszkadza mi w życiu codziennym. Żeby nie popełnić żadnego błędu przepisze wszystkie zdania zawarte w badaniu RTG: Na wykonanym zdjęciu nie stwierdza się RTG cech ileus. Nie stwierdza się wolnego powietrza pod kopułami przepony. Poszerzona wzdęta pętla jelitowa w lewym śródbrzuszu.