Polipy na woreczku żółciowym
Witam, od 7 lat mam problem a mianowicie miałam obsesję na punkcie wyrostka. Porobiłam wszystkie badania i wszystko OK. Poszłam w 2 lata temu na badania z USG. Wyszło, że mam polipy na woreczku żółciowym. Strasznie przeżywałam, że już operacja. Nie spałam po nocach, za 4 miesiące poszłam do kontroli, wszystko prywatnie. Polipy wchłonęły się znikły a 20 sierpnia wykryto mi: śledziona wielkości prawidłowej, w jej biegunie górnym uwidoczniono obszar hyperechogeny o sr. 5 mm i już przeżywam to strasznie, spać nie mogę, bo myślę, że już operacja. Lekarze mówią, że to zejdzie, bo to może plamka pozostałość w USG super. Krew robiłam po tym USG, to OB mam 4, leukocyty 7,3, limfocyty 41,8, CRP mam 0,22. Cały rozmaz krwi mam ok, a się strasznie przejmuję tą śledzioną. Mi się wydaje już, że ta strona pod lewym żebrem jest większa, że już mi się powiększyło. Proszę i błagam o odpowiedź. Dziękuję. Dodam, że mocz też jest ok i serce też robiłam i co ile mogę robić badania, bo ja biegam co 5 miesięcy. Proszę o odpowiedź.