Powiększone węzły chłonne po zabiegu
Mam 26 lat. Wynik usg piersi brzmiał: w prawej piersi na godzinie 10 owalny, hypoechogeniczny, niejednorodny guzek 18x11 mm, o bogatym unaczynieniu. Przewody mlekowe nieposzerzone, doły pachowe wolne. Lekarz radiolog zalecał wykonanie biopsji, ale mój onkolog stwierdził, że najlepiej będzie jeśli guzek usuniemy. 10 dni temu miałam zabieg, środków przeciwbólowych nie brałam, bo nie było takiej potrzeby. Pierś ładnie się goi. Pojawił się za to inny problem - otóż od czasu zabiegu odczuwałam ból prawej pachy, a wczoraj wyczułam, że mam tam powiększone węzły chłonne, mam też podwyższoną temperaturę (ok. 37-37,2 st.). Drażni mnie też to, że prawa ręka bardzo szybko mi się "męczy". Martwię się, czy oby na pewno wszystko jest w porządku. Dlaczego po zabiegu powiększyły mi się węzły chłonne? Czy zawsze tak się dzieje po zabiegu? Proszę o odpowiedź, bo na wizytę u mojego onkologa muszę czekać do 25 marca (wtedy też poznam wynik biopsji).