Problemy z zajściem w ciążę: co się dzieje?
Od prawie roku jestem na l******. Od 16 dc przez 10 dni, ponieważ miałam bardzo dużego torbiela jajnika. Udało mi się uniknąć operacji, bo torbiel sam zniknął w czerwcu 2010. Od tego czasu lekarz kazał zakładać tabletki. W sierpniu 2010 w 10 dc wykonałam badanie hormonów fsh 3.04, lh 6.58, estradiol 153 i najważniejsze progesteron 0.357, kryteria 0-1.13 fazafolikularna, 0.48-1.72 śr cyklu 0.95-21.0 faza lutealna. Lekarz stwierdził, że poziom jest za niski, więc nadal l*******. Od września zaczęliśmy się starać o dziecko. Okresy po torbieli stabilizowały się. Wrzesień 25 paz., 25 list., 27 grudz., 27 stycz. tego roku już cykl 28, luty 28. Zapomniałam powiedzieć, że torbiel był wynikiem wczesnego poronienia w grudniu 2009 w 5 tygodniu. W grudniu 2010 udałam się do lekarza, bo nie wiedziałam, ile mogę zakładać l*******. Kazał nadal, mimo iż nie robiłam badań, a w styczniu zrobić badania spermy i prześwietlenie jajowodówczy. To konieczne po poronieniu? Dlaczego od 6 miesięcy nie zachodzę w ciąże?
Ta pierwsza ciąża ponoć była jakaś dziwna, co stwierdził lekarz. Bardzo niepokoi mnie okres, który dostałam teraz. Pojawił się reguralnie, ale dziwny: tzn. 1 dzień bardzo skąpe brązowe upławy brudne. Drugiego dnia też brązowe jak ze śluzem albo upławy. Drugiego dnia bardzo bolał brzuch. 3 dzień nadal bolą piersi, nie ma ulgi, że dostałam okres. Jest krew, ale na podpace nadal brązowa, a na papierze toaletowym trochę czerwonej. Martwi mnie to, bo nadal bardzo bolą piersi i brzuch. Taki dziwny okres, co może oznaczać? Test wyszedł mi negatywny, wiec to chyba nie ciąża. Co może oznaczac taki okres? Jak długo można zakładać l****** albo jakie wykonac badanie żeby się dowiedzieć, czy jest w ogóle potrzebna? I czy konieczne jest wykonanie badania spermy?