Proszę o poradę: co może mi dolegać?
Wczoraj przedstawiłem z grubsza mój stan zdrowia, otóż pierwsze moje kroki były u lekarza pierwszego kontaktu, który dał mi skierowanie laryngologa od niego po za badaniem słuchu, które wyszło dobrze, dostałem na rezonans magnetyczny, z którego wynikało według opisu, że jest wszystko dobrze miałem robione badania tętnic szyjnych, które też było dobre. Miałem też tomografię głowy, która też była dobra, to było robione wszystko pod kierunkiem zawrotów głowy i szumów a objawy jak były tak dalej są. Dostawałem tabletki na chorobę maniera. Tak dla siebie miałem robione badania krwi podstawowe a także na tarczycę, cukier, magnez, potas i wszystko w normie. Bóle mięśni rąk i nóg zaczęły się niedawno a mają charakter tak jak mięśnie po zakwasach. Nie mam mrówek itp. Może być ważne, otóż zimą zaczęło mnie boleć w łokciu i to tak mocno, że nie mogłem utrzymać nic na wyprostowanej ręce, nawet kubek z wodą sprawiał mi trudność. Po zgięciu łokcia pozostało mi takie coś - jak dotykam to mnie to boli. Może nie dostaję pomocy od lekarzy, dlatego że nie umiem ich opisywać. Moje samopoczucie jest na wykończeniu, nie mam już sił. Proszę o poradę!