Przyczyny bólów brzucha
Witam! Mam 29 lat i nigdy nie miałem żadnych bóli brzucha. Od miesiąca czasu, a może już trochę więcej, zaczął mnie boleć brzuch z prawej strony, dodam że przed tymi bólami zastosowałem sobie dietę beztłuszczową. Nic specjalnego, po prostu bez przypraw, bez tłuszczu, bez soli, tylko gotowane no i zamiast lepiej, to okazało się, że zaczęło boleć, ból ten początkowo w okolicy wyrostka. Jest to ból stały, piekący, palący, powiedział bym opasujący czasami na plecy. No to alkohol odstawiłem, papierosy mało pale, paczka na 4 dni. I w tym okresie jakoś po 3 tyg. przestało boleć lub bolało bardzo znikomo najwięcej nad ranem i późnym wieczorem. Więc tu sam się domyślam wrzody dwunastnicy.
Jak jestem najedzony to mniej boli lub wcale a bywa, że i żadne jedzenie nie pomaga i boli cały dzień i w nocy, później jak już hura poczułem się lepiej wypiłem alkohol i ból od nowa. Na dzień dzisiejszy ból ten trochę zmienił obszary. Czuć go już tak wyżej, tzn. trochę na niższej wysokości pępka, lecz jak najdalej od niego. I teraz ten ból przeszywa na plecy, więcej bolą plecy niż przód. No i pytanie - co to może być czy podrażnione jelita, może jelito drażliwe, a może te nie szczęsne wrzody lub sam już nie wiem. Może któraś z kamicy nerkowej czy woreczka, ale nie boli mnie nic przy oddawaniu moczu. Wyrostek to już wykluczam od dawna, bo wiadomo miało by to charakter szybkiego znalezienia się w szpitalu :) w ciągu 2 dni.
W ciągu 10-12 ostatnich lat było dużo piwa i tylko piwa. Ból ma siłę dość słabego, lecz w ciągu takiego czasu jest to już bardzo męczące. Dodam, że stolec mam rzadki od już 3 latek. Żadnych badań nie robiłem i w czasie tych tutaj bóli miałem też lekkie zaparcia. Żadnych objawów typu gorączka, wymioty itp. Pytanie - co mnie by czekało u realnego lekarza na co miał bym się przygotować. Jakie badania by mnie czekały itd. Z góry bardzo dziękuję.