Różne wyniki tych samych badań. Które są prawidłowe?

Witam, mam pytanie dotyczące toksoplazmozy. Jestem w 19. tygodniu ciąży, mam 27 lat. Odebrałam dziś wyniki badań i niepokoi mnie wynik. S-Toxoplasma-IgM antistoff pavist (pozytywny- przeciwciała obecne) S-Toxoplasma- IgG antistoff ikke pavist (negatywny) (S-Serum) Mieszkam za granicą. Moja próbka krwi została odesłana do centralnego szpitala. Oto drugie wyniki: Toxoplasma IgM (eIA) negativ Toxoplasma IgG (CMIA) negativ Toxoplasma IgM(CMIA) negativ. Nie ma podanych żadnych liczb ani jednostek. Byłam na Wielkanoc w Polsce i robiłam badanie, IgG oraz IgM były ujemne. Nie wiem, jak to interpretować teraz. Wynik IgM jest najpierw pozytywny, a pożniej negatywny. To znaczy, że jestem zarażona, czy nie? Bardzo sie boję. Lekarz powiedział, że jest "oki" i tyle. Zresztą tu jest bardzo "swobodne" podejście do zdrowia i wszystko jest u nich "oki". Pierwszą ciążę już tutaj straciłam, a myślę, że mozna było temu zapobiec. Dlatego proszę o dodatkową interpretację tych wyników, nie mam kogo zapytać. Dlaczego ten pierwszy wynik był pozytywny? Co to oznacza? Czy należy badanie powtórzyć? Czy może do zakażenia doszło tak niedawno, że wartości w tych dokładnych badaniach były jeszcze za niskie, ze mieściły się w przedziale "negatywny", a teraz mogą rosnąć? A może niepotrzebnie się przejmuję? Dodam, że między badaniami miałam sytuację, gdzie mogło dojść do ewentualnego zakażenia. Byłam w odwiedzinach u znajomych u których w domu jest kot i ogólnie nie jest tam zbyt czysto. Z góry dziekuję za poradę i odpowiedź.

KOBIETA, 27 LAT ponad rok temu

Ginekologia Toksoplazmoza IgG, IgM

Redakcja abcZdrowie

98 poziom zaufania

Witam,

Sama obecność kota nie gwarantuje zachorowania na toksoplazmozę - nie wszystkie koty są ich nosicielami i również kobiety w ciąży mające koty w domu szczęśliwie nie pozbywają się ich masowo z domu :)

Wydaje mi się, że pierwsze badanie jest ewidentną pomyłką - pozostałe dwa zupełnie nie potwierdzają tego, co wyszło w pierwszym (bardzo przesiewowym) badaniu, a czego już nie potwierdziło kolejne badanie specjalistyczne. Gdyby rozpatrywać, iż rzeczywiście doszło do świeżej infekcji, to IgM rosłyby oraz pojawiłyby się dodatnie przeciwciała w klasie IgG (a tego nie ma).

Proszę więc cieszyć się w spokoju swoją ciążą.

Pozdrawiam