Rumień po ok. 10. tygodniach od ukąszenia przez kleszcza a borelioza
Po okolo 10 (dziesięciu!) tygodniach od ukaszenia przez kleszcza, w miejscu ukaszenia pojawił sie rumień (rozpoznane przez pielegniarke). Natychmiast wykonałem test i wyszlo IGG=18.31 IGM =9.31. Gdy po nastepnych 2 tygodniach udalem sie z wynikami do (juz bez rumienia )konsultacji lekarz powiedzial ze wynik oznacza ze nie jest to borelioza na podstawie wyniku testu oraz faktu ze rumien nie pojawil sie w ciagu 3 tygodni. Czy moge spac spokojnie i zakladac ze jego logika jest wlasciwa?