Ryzyko ciąży po rezygnacji z plastrów hormonalnych
Witam! W marcu dostałam normalną miesiączkę po 28 dniach od krwawienia z odstawienia, w kwietniu przypadała ona na koniec miesiąca, nie pojawiła się jednak. Poszłam do lekarza, który dal mi luteinę, okres pojawił się jakoś 5 dnia od stosowania leku. W pierwszym dniu krwawienia nakleiłam plaster anty, jednak po 1,5 tyg. stosowania tej metody byłam zmuszona go oderwać, źle się czułam. Dokładnie 15 maja pojawiło się krwawienie z odstawienia. Teraz powinnam teoretycznie dostać miesiączkę 12 czerwca, jednak nadal jej nie ma. Każdy mój stosunek był zabezpieczony prezerwatywą, która nie uległa żadnemu uszkodzeniu. Proszę o poradę, czy to hormony z plastrów tak rozregulowały mój cykl? Czy powinnam się naprawdę zastanawiać na ewentualną ciążą? Chociaż nie stworzyliśmy sytuacji, która mogłaby zagrażać jej powstaniu. Wykonałam test ciążowy z moczu 12 dni od ostatniego stosunki i 7 dni po terminie spodziewanej miesiączki - wyszedł negatywny. Nie odczuwam również innych dolegliwości.