Ryzyko ciąży w czasie karmienia piersią
Witam, w zeszłym tyg. współżyłam ze swoim partnerem, był to 28 dzień cyklu. Używaliśmy globulek patentex, tylko że globulka bardzo szybko się rozpuściła i bardzo zaczęła wypływać. Przed stosunkiem gdy ją wkładałam czułam, że szyjka macicy jest opuszczona. Cały stosunek trwał ok. 15 minut, partner nie skończył 'w środku' . Później na drugi dzień miałam całkiem dużo wydzieliny pochwowej, ale nie była to wydzielina ciągnąca, śliska czy przezroczysta a raczej biaława, półprzezroczysta, grudkowa. Dwa dni przed tym stosunkiem miałam podwyższoną temp. Czułam, że chce mi się siku często, tylko czy mogła być to owulacja w 26 dniu cyklu? W dniu 31 dnia cyklu powinnam dostać miesiączkę i jej nie dostałam. Dodam, że miałam od tamtego stosunku dużo stresu, bo pokłóciłam się z kimś bardzo, mało jadłam przez stres. Karmię piersią moją 2-letnią córeczkę, w nocy co 3-4 h w dzień jest przerwa ok. 6h, później następne karmienie za 3h a później za 3-4h. Do tej pory miałam w miarę regularną miesiączkę, tzn. w lipcu okres zaczął się 19 a rozkręcił 20, w czerwcu 19, w maju 20, w kwietniu 23, w marcu 20. Czyli by oznaczało, że zdarzały się już te 3-dniowe opóźnienia, ale właśnie boję się, że zaszłam w ciążę właśnie w tym 28 dniu cyklu. Wczoraj (32 dc) robiłam test ciążowy - wykazał wynik negatywny, czyli jakby wykluczył to, że mogłam zajść w ciążę wcześniej niż tydzień temu. Poprzedni stosunek był w 22 dniu cyklu. Dodam jeszcze, że wygląd mojej szyjki macicy od niedzieli był taki: w niedzielę była bardzo nisko, twarda, zamknięta, prawie w ogóle śluzu, a bardziej sucho. Wczoraj już była jakby trochę obrzmiała, minimalnie wyżej niż w niedzielę, ale nadal twardawa, mogę wsadzić tam koniuszek palca, ale to chyba normalne u kobiet, które rodziły. Dziś szyjka jest nadal twarda, nadal mogę wsadzić koniuszek, bez problemu ją wyczuwam, wkładam palec na jakieś 4-5cm. Proszę o odpowiedź, naprawdę nie wiem jak się to może skończyć. Nie wiem już co mam myśleć, mam jakby podwyższoną temperaturę. Wczoraj mierzyłam było 36,7, ale czuję jakbym miała więcej i mam ciepłą twarz. Nie wiem czy to przez nerwy, bo bardzo się denerwuję, cały czas bije mi serce szybko. Wczoraj pobolewał mnie brzuch i jakby trochę krzyż jak na okres i przestał po jakiejś 1 h - 1,5h, potem wieczorem jeszcze mnie pobolewało jakby z krzyża i jak się rozpłakałam przed snem to też mnie bolało w podbrzuszu jak na okres, dziś nic, nic, nic. Napisałam wszystko co wiem, martwi mnie najbardziej to że mogłam mieć opóźnioną owulacje przez to, że karmię piersią. Mało jest w internecie o takich przypadkach napisane, dlatego zwracam sie do Państwa. Pozdrawiam