Seks a gadżety erotyczne

Witam mam pytanie odnośnie dildo wibratora Pretty Love wczoraj go myłam a po umyciu prawdopodobnie dostało się trochę wody ale odrobinka krople dosłownie tam gdzie kładzie się baterie( ponoć wodoodporny). Chciałam delikatnie przetrzeć chusteczką zwiniętą i wyleciały baterie a z nimi zwinięte coś przeźroczystego w rulonik tak ponad pół rozcięte i zwinięte taka folia czy to znaczy że taki wibrator jest już zepsuty? można go używać? mąż sprawdzał go i działa ale czy nadaję się do użytku?
KOBIETA, 27 LAT ponad rok temu

Nie znam "dildo wibratora Pretty Love".
Generalnie myślę, że lepszą opcją jest zakładanie prezerwatywki na wibrator bateryjkowy, niż mycie w wodzie, nawet jak reklamowany jest jako wodoodporny.
Nie brałbym takiego zapewnienia poważnie, skoro nawet drogie zegarki nie zawsze są faktycznie wodoszczelne/wodoodporne...
Tam gdzie wilgoć, tam możliwość rozwoju drobnoustrojów. Niedobrze, jak wylatują baterie po potarciu chusteczką, to znaczy,że baterie mogą "wylecić" w trakcie aktywności seksualnej...
A baterie, nawet alkaliczne, wylewają się czasami, a ewentualne oparzenie substancją zasadową (alkaliczną) śluzówki pochwy może być trudno gojące, gorsze jest, niż oparzenie kwasem...
Lepiej wyrzucić taki niepewny gadget.
Wibrujące (bateryjkowe) urządzenia bezpieczniej używać zewnętrznie, wibracje przenoszą się dość dobrze w głąb ciała.
Proszę uważać z eksperymentami mechanicznymi, dość łatwo można zrobić sobie krzywdę, tak w pochwie, jak i jeszcze łatwiej, analnie.
Zasadniczo do pochwy dostosowany jest penis...
Pozdrawiam. JW, seksuologia.com

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty