Swędząca wysypka z prawej strony ciała a wyniki badań
Witam od paru dni mam dziwne objawy. Pare dni temu dostałem swędzącej wysypki z prawej strony ciała( czerwone małe plamki), które zaczęły sięgać aż po szyje. Przedwczoraj miałem coś w rodzaju migreny, światłowstręt, osłabienie, problem ze skupieniem. Do tego stopnia, ze niepoprawnie zacząłem wykonywać swoją prace. Wysypka trochę ustala, ale dalej lekko swędzi. A wczoraj po powrocie z pracy dostałem nagle gorączki 38,8. Która utrzymywała się gdzieś do późnej nocy. Dziś po wstaniu, po mierzeniu temperatury, okazało się, że mam 35,8 stopni. To wszystko się dla mnie kupy nie trzyma. Nie mam kataru, ani bólu gardła. Przy gorączce bolały mnie miesnie. Od paru miesięcy, przy badaniu krwi parametry odpowiadające, za białe krwinki( neurofile są poniżej norma a limfocyty powyżej ) Ten stan utrzymuje się już od ładnych paru miesięcy. Były już antybiotyki. Sterydy. I nic nie pomaga. Dodam, ze choruje przewlekłe na astmę. A 9 lat temu przeszedłem zakażenie chlamydia pnoumonia. Obecne wyniki wyszły tak:
Przeciwciała IgA 0,38 IgG 72,47 a IgM 0,12.
Czy to może być nawrot choroby ? Kupy się to wszystko nie trzyma. A ja biegam po lekarzach tak już od listopada i nic.
